Khadem zagrała w mistrzostwach świata w szachach szybkich i błyskawicznych w Kazachstanie. Zaprezentowała się bez hidżabu, nakrycia głowy wymaganego dla kobiet w przestrzeni publicznej zgodnie z zasadami narzuconymi przez Iran. Według źródła, na które powołuje się agencja Reutera, z tego powodu otrzymała wiele telefonicznych pogróżek, gdzie ostrzegano ją przed powrotem do Iranu po zakończeniu imprezy, ale niektórzy twierdzili, że powinna jednak wrócić, to wtedy pomogą jej "rozwiązać problem". Rodzice Khadem, jak również krewni, także otrzymali groźby. Sara Khadem zamiast do Iranu to do Hiszpanii Irański minister spraw zagranicznych nie odpowiedział na prośbę o komentarz w tej sprawie. Szachistka postanowiła więc, że zamiast wracać do domu, pojedzie do Hiszpanii, gdzie przybyła we wtorek. Czytaj także: Irańska szachistka występowała bez nakrycia głowy Iran jest ogarnięty demonstracjami przeciwko duchownym przywódcom kraju od połowy września, kiedy 22-letnia Kurdyjka Mahsa Amini zmarła w areszcie policji moralności, która zatrzymała ją za "nieodpowiedni strój". Przepisy nakazujące noszenie hidżabu stały się punktem zapalnym podczas zamieszek, kiedy szereg sportsmenek rywalizujących za granicą, zaczął pojawiać się publicznie bez chust na głowach. Protestowali też piłkarze podczas mistrzostw świata Protesty stanowią jedno z największych wyzwań dla przywódców Iranu od czasu rewolucji z 1979 roku i przyciągnęły Irańczyków ze wszystkich środowisk. Znaczącą rolę odegrały w nich kobiety, które przestawały nosić, a nawet paliły chusty, natomiast protestujący czerpali otuchę z wyrazów poparcia sportowców obu płci. Tak było też w przypadku piłkarzy Iranu, którzy przed pierwszym meczem mistrzostw świata w Katarze nie śpiewali hymnu.