Kibice w końcu mieli okazję oglądać Jana Błachowicza w akcji. Reprezentant Polski wrócił do UFC po siedmiomiesięcznej przerwie. Swego czasu w podcaście z Petesym Carrollem w "The Craic" 40-letni mężczyzna zdradził, z kim chciałby zawalczyć w klatce. "Lubię wyzwania. Pereira jest bardzo dużym wyzwaniem" - przyznał "Cieszyński Książę". 29 lipca zawodnik zmierzył się ze wspomnianym Brazylijczykiem. Starcie było bardzo wyrównane. Pierwsza runda rozpoczęła się do "Biało-Czerwonego" znakomicie, bowiem to Polak rozdawał w niej karty i wiele wskazywało na to, że kolejna cześć również będzie prowadzona pod jego dyktando. Tak się jednak nie stało, a u Błachowicza zaczęły pojawiać się pierwsze oznaki zmęczenia, kiedy starał się ze wszystkich sił utrzymać przeciwnika w parterze. Ostatecznie niejednogłośną decyzją zwycięzcą walki został Pereira. Tryumf Brazylijczyka nie został pozytywnie odebrany przez kibiców w Salt Lake City. Pogromca Polaka po morderczej walce został przez nich wygwizdany. "Muszę na spokojnie obejrzeć całą walkę. Byłem przekonany, że pierwsza i trzecia runda była moja. Czułem, że wygrałem, tak też czuł mój narożnik i cała hala. Werdykt jest jaki jest, mogę rzucać mięsem, ale nic to nie da" - komentował 40- latek. Tyle Krzysztof Włodarczyk zarobi w Fame MMA? Astronomiczna kwota Joanna Jędrzejczyk reaguje na porażkę Jana Błachowicza. Jasny przekaz Wydarzenie w Stanach Zjednoczonych nie umknęło uwadze polskiej gwieździe mieszanych sportów walki. "JJ'', która przez lata dostarczała fanom powody do radości, tym razem skomentowała wyczyny rodaka. Była zawodniczka UFC skupiła się głównie na miejscu, gdzie "Cieszyński Książę" podejmował rywala. Gala w USA jest położona na 1300 m n.m.p. Kobieta wróciła uwagę, że w takich warunkach Janowi Błachowiczowi musiało być ciężko w walce. Ponadto 35-latka z Olsztyna doceniła postawę naszego reprezentanta. Conor McGregor pożegnał Sinead O'Connor. "Irlandia straciła kultowy głos"