Obie polskie zawodniczki wygrały w parterze pierwsze walki z rywalkami z Afryki - Perenc po ośmiu minutach 13 sekundach z Tacianą Cesar z Gwinei Bissau, a Kowalczyk w 83 sekundy z reprezentującą Wybrzeże Kości Słoweniowej Abzettą Dabonne. W pojedynkach, których stawką był awans do ćwierćfinału, Perenc przegrała w dogrywce (5.17 min) z mistrzynią olimpijską z Rio de Janeiro Majlindą Kelmendi z Kosowa, a Kowalczyk (brązowa medalistka MŚ 2019) uległa w dwie minuty liderce rankingu międzynarodowej federacji Kanadyjce Jessice Klimkait. W pierwszym dniu zawodów w eliminacjach odpadły Karolina Pieńkowska (52 kg) i Anna Kuczera (57 kg). We wtorek Polacy nie walczą w Mastersie, zaś w środę wystąpią Beata Pacut (78 kg), mąż Anny Kuczery (wcześniej znana pod nazwiskiem Borowska) - Piotr (90 kg) i Maciej Sarnacki (+100 kg). Zwycięstwo w turnieju w Katarze to bonus w postaci 1800 pkt, za drugie miejsce zawodnik otrzymuje 1260, trzecie - 900, piąte - 648, siódme - 468. W puli nagród jest 200 tysięcy dolarów - dla triumfatorów 6000 (judoka - 4800, trener - 1200), za drugą pozycję 4000 (3200/800) i za trzecią 2000 (1600/400). Przewidziana jest dodatkowa premia dla najlepszego zawodnika i zawodniczki - po 2000 dol. Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie.Sprawdź! giel/ cegl/