- Widziałem się z Tomkiem w sierpniu i gdyby ktoś mi wtedy powiedział, że w pół roku poczyni tak rewelacyjne postępy, nie uwierzyłbym. Jestem pełen podziwu dla jego pracowitości i wytrwałości. Kowalski czeka teraz na pozytywne opinie dwóch lekarzy, aby mógł dostać zgodę z Centralnego Ośrodka Medycyny Sportowej na rozpoczęcie treningów - powiedział Sadowski, który od niedawna pełni funkcję szkoleniowca kadry. Do tej pory głównym selekcjonerem - kobiet i mężczyzn - był Adam Maj. Teraz jest dyrektorem sportowym Polskiego Związku Judo, zaś poszczególne reprezentacje prowadzą wicemistrzyni olimpijska z Atlanty Aneta Szczepańska i Sadowski. - Pierwszym tegorocznym sprawdzianem będzie Puchar Świata w połowie lutego w austriackim Obertwarcie. Oprócz Kowalskiego, który mam nadzieję, że wystąpi pod koniec sierpnia w mistrzostwach świata w Rosji, w zgrupowaniu w Cetniewie nie uczestniczy inny bardzo utalentowany judoka Damian Szwarnowiecki - dodał trener. 25-letni Kowalski, wicemistrz kontynentu z 2009 i 2012 roku, uległ wypadkowi na motocyklu (kierował inny kadrowicz Tomasz Adamiec) przed igrzyskami w Londynie. Uszkodził m.in. kręgosłup w odcinku lędźwiowym. Od tego czasu nie walczył na tatami, a czas spędzał w szpitalach oraz na rehabilitacjach. Minęły już 22 miesiące od jego ostatniej walki na tatami... W dniach 1-2 marca "Biało-czerwoni" walczyć będą w PŚ w Pradze, zaś kobieca reprezentacja w tym czasie wystąpi w zawodach tej rangi w Warszawie.