29-letni wojownik MMA trenujący w rzeszowskim Spartakusie przyjął ofertę walki z gwiazdą rosyjskiego MMA. Znany z częstego wpadania w konflikt z prawem Aleksandr Jemieljanienko udanie powrócił do MMA po ponad trzyletniej, przymusowej przerwie, podczas której odsiadywał wyrok za gwałt na pokojówce. Jesienią błyskawicznie pokonał Brazylijczyka Geronimo Dos Santosa, a w grudniu wygrał, także przez TKO, z Amerykaninem Virgilem Zwickerem. Teraz w drugiej rundzie znokautował Polaka. Po pierwszej wyrównanej rundzie, w drugiej wykorzystał lepsze warunki fizyczne i powalił Bajora potężnym prawym. Gdy Polak padł na deski, Jemieljanienko brutalnie znokautował go ciosami z góry. mz