Rachel Ostovich ze środowiskiem walk związana jest od prawie 10 lat. W 2017 roku ze zmiennym szczęściem startowała w UFC i Invicta Fighting Championships. W całej swojej karierze stoczyła dwanaście pojedynków, a jej ostatnie zwycięstwo miało miejsce w 2019 roku - na gali UFC Fight Night 143. Wówczas reprezentantka Stanów Zjednoczonych pokonała popularną zapaśniczkę Paige VanZant. Wyniki w sporcie niestety nie przełożyły się na jej zarobki. Amerykanka w rozmowie z mediami przyznała, że pieniądze, jakie dostaje od MMA, nie są dla niej wystarczające. "Mogłabym wrócić do MMA, ale BKFC jest naprawdę świetne i płaci mi bardzo dobrze, więc wolę tam się bić. Walcząc w MMA czułam, że niedługo mogę zbankrutować, więc zostaję w BKFC i mam nadzieję, że wszystkie sprawy związane z kontraktem pójdą sprawnie. Miałam kilka ofert, ale czekam na zakończenia rozmów między moim menadżerem i organizacją. Jeśli liczby będą się zgadzać, będę dalej walczyć" - powiedziała dla serwisu "MMA Junkie". Co ciekawe, w 2020 roku zawodniczka otrzymała nietypową propozycję założenia nowego, lepiej opłacalnego biznesu. Padł temat stworzenia konta na portalu dla dorosłych. Ostovich jednak postawiła sprawę jasno i powiedziała stanowcze "nie". "Być może działalność tego typu faktycznie się opłaca, ale wszyscy, którzy nakręcają mnie, bym stała się tego częścią, niech zostawią mnie w spokoju’’ - komentowała sprawę. Jak się okazuje, kilka lat później sama zainteresowana zmieniła zdanie w tej kwestii. Polski mistrz mówi o Rosjanach. Ważna decyzja związku. Jest jedno ale Była gwiazda UFC przekazała ważne wieści kibicom. Tak teraz będzie zarabiać Teraz 32-letnia zawodniczka pochwaliła się w mediach społecznościowych swoją nową "pracą". Wzięła przykład z innych znanych gwiazd sportu i założyła konto w serwisie dla dorosłych. Zapewne będzie mogła tam również liczyć na swoich fanów, bowiem na Instagramie obserwuje ją już 723 tys. osób. Sportsmenka stawia jednak warunek. Dostęp do jej profilu będą mieli tylko ci, którzy zdecydują się wykupić subskrypcję w wysokości 14.99 USD. Wideo Pudzianowskiego wywołało poruszenie w sieci. "Ciągnie wilka do lasu"