Julia Walczyk-Klimaszyk, mistrzyni ubiegłorocznych igrzysk europejskich, była najlepszą z Polek a fazie grupowej. Wygrała pięć z sześciu walk. Polka dzięki dobrej postawie w 1/32 finału miała wolny los. W kolejnej fazie turnieju trafiła Węgierkę Florę Pasztor, z którą wygrała 15:13. Miała nie jechać na igrzyska, Polka otarła się o medal mistrzostw Europy Pierwszy medal dla Polski w szermierczych mistrzostwach Europy W 1/8 finału Walczyk-Klimaszyk była już jedyną z Polek w rywalizacji. W tej fazie turnieju wygrała 15:11 z wielokrotną medalistką mistrzostw świata i wicemistrzynią olimpijską w drużynie Francuzką Pauline Ranvier. W ćwierćfinale rywalką Polki była Węgierka Kata Kondricz. Pierwsza runda zakończyła się prowadzeniem Polki 5:3. Po drugiej nasza florecistka prowadziła 10:6, by ostatecznie wygrać 15:8. W walce o finał rywalką Polki była Ukrainka Darija Myroniuk. Po zaciętej walce nasza florecistka uległa 11:15. Tym samym Walczyk-Klimaszyk sięgnęła po brązowy medal. To pierwszy medal dla kobiecego floretu indywidualnie w ME od 2018 roku i świetny prognostyk przed igrzyskami olimpijskimi w Paryżu.Po raz ostatni z grona polskich florecistek na podium stała Martyna Synoradzka. Miejsca pozostałych Polek: 21. Martyna Jelińska, 22. Hanna Łyczbińska, 27. Martyna Synoradzka. W rywalizacji szablistów najdalej doszedł Krzysztof Kaczkowski. Polak odpadł jednak 1/8 finału, przegrywając zdecydowanie z Francuzem Maximem Pinafettim 5:15. Nasz szablista ostatecznie zajął 15. miejsce. Miejsca pozostałych Polaków: 20. Olaf Stasiak, 38. Szymon Hryciuk, 42. Benedykt Denkiewicz.