Jako pierwszy do ringu wyszedł Paweł Nastula, którego publiczność zgromadzona w 'Amfiteatrze' powitała brawami. Zaraz za nim drogę do ringu musiał pokonać Andrzej Wroński. Obaj zawodnicy bez większych problem dotarli do ringu i po wymianie uprzejmości rozpoczęli pojedynek. Zawodnicy rozpoczęli walkę bardzo spokojnie. Wroński nerwowo czekał na to, co w ringu zaprezentuje Nastula. Paweł Nastula dwukrotnie zadał low-kick i czekał na możliwość wyprowadzenia ciosu ręką. Po niecałej minucie było już po walce. Dwa ciosy w głowę i Wroński pada na deski. Szybko dopadł do leżącego rywala Nastula i sędzia widząc co się dzieje przerwał pojedynek.