W składzie kobiecej reprezentacji Polski nie było niespodzianek. - W zawodach indywidualnych w Rosji wystartują Agata Perenc (52 kg), Karolina Pieńkowska (52 kg), Anna Borowska (57 kg), Arleta Podolak (57 kg), Agata Ozdoba (63 kg), Karolina Tałach (63 kg), Katarzyna Kłys (70 kg), Daria Pogorzelec (78 kg) i Katarzyna Furmanek (+78 kg), zaś do zawodów drużynowych zgłoszona jest ponadto Anna Załęczna (+70 kg) - powiedział dyrektor sportowy Polskiego Związku Judo Adam Maj. Od wielu miesięcy, ze względu na poważne urazy i późniejsze rehabilitacje, w zespole narodowym brakuje Ewy Konieczny (48 kg) i Halimy Mohamed-Seghir (63 kg). We wcześniej ogłoszonym składzie męskiej kadry na ME znaleźli się: Paweł Zagrodnik (66 kg), Aleksander Beta (66 kg), Damian Szwarnowiecki (73 kg), Łukasz Błach (81 kg), Jakub Kubieniec (81 kg), Patryk Ciechomski (90 kg), Piotr Kuczera (90 kg), Jakub Wójcik (100 kg) i Maciej Sarnacki (+100 kg) oraz - w rywalizacji zespołowej - Kamil Grabowski (+100 kg). Zgodnie z regulaminem, każda federacja może wystawić po dziewięć zawodniczek i zawodników - w siedmiu kategoriach wagowych. Polskie judo nie będzie reprezentowane tylko w najniższych, tj. 48 kg i 60 kg. Z kolei zawody drużynowe rozgrywane są w pięciu kategoriach - mężczyźni od 66 kg do +90 kg, kobiety od 52 kg do +70 kg. W poprzednich sezonach olimpijskich mistrzostwa Europy kończyły cykl kwalifikacji. Tym razem będzie inaczej, bowiem punkty do rankingu judocy będą jeszcze zdobywać w majowych imprezach: Grand Slam w Baku, Grand Prix w Ałmatach i World Masters w Guadalajarze. Za pierwsze miejsce w ME otrzymuje się 400 punktów, za drugie 240, za trzecie 160 itd. Dla porównania, w Grand Slamie zwycięzca dostaje 500 pkt.