Przez lata obaj zawodnicy byli postaciami z zupełnie różnych światów. Adamek prowadził z sukcesami swoją karierę pięściarską, w której zdobył mistrzostwo świata zarówno w wadze półciężkiej, jak i juniorciężkiej. Pięściarz z Gilowic próbował także walczyć o pas w wadze ciężkiej, jednak marzenia o podbiciu najbardziej prestiżowej kategorii wybił mu z głowy Witalij Kliczko. Chalidow jest natomiast legendą polskiego MMA i federacji KSW, dla której od lat jest jedną z największych i najbardziej rozpoznawalnych gwiazd. Drogi obu zawodników jak dotąd nie mogły się przeciąć, gdyż uprawiali dwie różne odmiany sportów walki, w dodatku najczęściej w różnych krajach. Obecnie blisko 47-letni Adamek postanowił jednak wrócić na ring, ale już nie w tradycyjnej formie, a we freak-fightowej polskiej federacji Fame MMA. I właśnie tu nadarzyła się okazja, by panowie jednak skrzyżowali rękawice. W rozmowie z WP SportoweFakty Mamed Chalidow zdradził, że w barwach KSW faktycznie chciałby zawalczyć z Adamkiem i to na jego zasadach - walka miałby być nie pojedynkiem MMA, a walką bokserską. Chalidow nie wytrzymał. Przekazał mocną wiadomość Zawodnicy dwaj, federacje też dwie Problem jednak w tym, że obaj potencjalni rywale są związani z różnymi federacjami. Z oczywistych powodów KSW nie chciałoby wypuścić Chalidowa na tak hitowy pojedynek do Fame MMA, z kolei władze drugiej z federacji tuż po podpisaniu umowy z Adamkiem nie chciałyby zwolnić go na walkę z Mamedem w KSW. Akurat w tym przypadku trzeciej drogi praktycznie nie ma, więc ewentualny pojedynek może wcale nie dojść do skutku. - Nie chcę wchodzić w szczegóły, ale Adamek otrzymał propozycję. Martin Lewandowski spełnił chyba wszystkie warunki. Zrobił wszystko, żeby do tej walki doszło w KSW. Ostatecznie Adamek z Mateuszem Borkiem wybrali inną organizację. Liczyłem, że do tej walki dojdzie. Myślałem, że wszystko jest już dogadane, że wszystko jest na dobrej drodze. I to mnie zaskoczyło. Ale to nie jest tak, że się zawiodłem, bo każdy ma swój wybór. Szanuję decyzję każdego człowieka - powiedział Chalidow dla WP, najwyraźniej świadomy tego, że na walkę z Adamkiem przynajmniej na razie już się nie zanosi. Obecny kontrakt Adamka z Fame MMA ma obejmować dwie walki. Adamek zarobił miliony, ale mocno ucierpiał. Taka walka się już nie powtórzy