- Z kim trenuje to jest wyłącznie moja sprawa. Tyle mam do powiedzenia - uciął temat Pudzianowski. To będzie starcie strongmanów. Pudzianowski i Kowalczyk w przeszłości rywalizowali o miano najsilniejszego zawodnika w Polsce. - Mariusz ma do stracenia wszystko, ja do zyskania nic. Szacunek, że wziął tę walkę. Na pewno ją jednak przegra - zapewniał Tyberiusz Kowalczyk. - Sześć miesięcy ciężkich treningów, zasuwania kilka godzin dziennie. Efekt będzie widoczny na pewno w sobotę - mówił natomiast "Pudzian". Na konferencji padło też pytanie o ewentualną walkę Mariusza Pudzianowskiego z Robertem Burneiką. - To tylko plotki, że będę chciał walczyć z "Pudzianem". Nigdy nic nie wiadomo, ale na razie tylko ta jedna walka i nie ma dalszych planów. Nie będę robił z siebie zawodnika MMA nie wiadomo jakiego. Jestem kim jestem. Nigdy nie będę gubił swoich bicków. Masa musi być - skwitował ten pomysł Burneika. Gala KSW 39 Colosseum odbędzie się w najbliższą sobotę o godz. 19. Na to wydarzenie na ten moment sprzedano ponad 55 tysięcy biletów. AK