Prezydent Światowej Federacji Karate (WKF) Hiszpan Antonio Espinos spotkał się w środę z prezesem PKOl Andrzejem Kraśnickim. - Omawialiśmy kwestie włączenia naszej dyscypliny do programu igrzysk oraz przygotowania do World Games 2017 we Wrocławiu - powiedział.WKF jest członkiem Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego od 1999 roku i od tego czasu zabiega, by znaleźć się w programie letnich igrzysk. Trzy razy kandydatura karate nie znajdowała akceptacji komisji MKOl rozszerzającej olimpijską rywalizację o nowe dyscypliny. - Mamy nadzieję, że wkrótce nasze starania przyniosą pozytywny skutek - przyznał wiceprezes Polskiego Związku Karate Wacław Antoniak na konferencji prasowej w Warszawie po spotkaniu w kierownictwem PKOl. Zauważył, że w przyszłym roku karate będzie jedną z dyscyplin rozgrywanych w Baku pierwszych Igrzysk Europejskich (12-28 czerwca). Znalazło się także w programie World Games, których organizatorem w 2017 roku będzie Wrocław. - Polska to ceniony członek światowej rodziny karate, liczącej 188 krajów z pięciu kontynentów. We Wrocławiu wystawi pełną, 12-osobową reprezentację. Bardzo cenię sobie dzisiejszą rozmowę z prezesem Kraśnickim. Myślę, że takie spotkania pomogą nam uzyskać status dyscypliny olimpijskiej. Kolejny wniosek zostanie niebawem złożony, a będzie głosowany w przyszłym roku - dodał prezes Espinos. Ważnym sprawdzianem dla polskiego i globalnego karate będą rozpoczynające się za dwa tygodnie mistrzostwa świata w Bremie, z udziałem ok. tysiąca zawodników z ponad 140 państw. - W Niemczech liczymy na kilka dobrych, punktowanych miejsc. Mamy także nadzieje na medale w kobiecej kategorii 61 kg, gdzie mamy dwie wyróżniające się zawodniczki - Kamilę Wardę i Justynę Gradowską. Równie ważną imprezą będą dla nas przyszłoroczne mistrzostwa Europy. Miejsce w pierwszej szóstce tych zawodów daje prawo startu w Igrzyskach Europejskich w Baku - zakończył Antoniak.