Amerykanin przygotowuje się obecnie do walki z Hugo Pinedą (39-5-1, 28 KO), do której dojdzie 28 stycznia w Springfield. Flores jest zawodnikiem Dona Kinga, w którego działaniach pokłada wielkie nadzieje. Pięściarz ten stoczy trzecią walkę w ciągu sześciu miesięcy i jak twierdzi chce podtrzymać to tempo. "Mam zamiar nadal zostać bardzo aktywnym, jeśli nie otrzymam szansy walki o tytuł. Jestem 4 w rankingu WBO, 7 w WBA oraz 8 w rankingu WBC. Chce toczyć wiele pojedynków i piąć się coraz wyżej w rankingach. Chciałbym jak najszybciej otrzymać szansę walki o tytuł mistrza świata. Teraz czeka mnie trzecia walka w ciągu 6 miesięcy. Chciałbym walczyć z Marco Huckiem, ale wiem, że on stanie teraz do pojedynku w wadze ciężkiej z Povetkinem. Liczę, że wygra z Povetkinem i dostanę szansę walki o wakujący pas WBO." "Chciałbym także walczyć z Krzysztofem Włodarczykiem. Myślę, że walka z nim byłaby ciekawa. On pokonał w wielkim stylu Dannyego Greena. Walka, którą przegrywał czterema punktami zakończyła się przez nokaut. Myślę, że walka z nim byłaby wspaniałym wydarzeniem. To jest facet, z którym bardzo chciałbym walczyć." - powiedział Flores.