Artur Szpilka zaskoczył po wyborach w USA. "Wygrała normalność"
Artur Szpilka nie należy do grona osób, które chętnie dzielą się z innymi swoimi poglądami politycznymi i raczej unika wypowiadania się na tego typu tematy. Po wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych pięściarz dość niespodziewanie zdecydował się jednak podzielić swoimi przemyśleniami. Przy okazji ujawnił, co sądzi na temat Donalda Trumpa.
Za nami wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych, w których przedstawiciel Partii Republikanów Donald Trump pokonał Kamalę Harris z Partii Demokratycznej. Po udanej kampanii gratulację 78-letniemu politykowi przekazał m.in. prezes FIFA, Gianni Infantino. "Gratulację, panie prezydencie. Będziemy mieli wspaniałe mistrzostwa świata i klubowe mistrzostwa świata w Stanach Zjednoczonych Ameryki. Piłka nożna jednoczy świat!" - przekazał Szwajcar za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Artur Szpilka zadowolony po wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych. Padły zaskakujące słowa
Zadowolony wynikiem wyborów w USA jest także... Artur Szpilka. Pięściarz co prawda rzadko wypowiada się na tematy niezwiązane stricte ze sportem i raczej stroni od poruszania tematu polityki, jednak tym razem zrobił wyjątek. Zamieścił on na Insta Stories nagranie, na którym krótko podsumował wybór Amerykanów i Amerykanek.
"Słuchajcie, ja nie jestem żaden jakiś polityczny, ani w ogóle, no ale dobrze, mam jakieś swoje poglądy, ale raczej staram się zachować je dla siebie, ale bardzo się cieszę ze zwycięstwa Trumpa, ponieważ jak mieszkałem w Ameryce, a mieszkałem dwa lata, właśnie on był prezydentem. Pamiętam, że strasznie benzyna była tania, dolar był bardzo mocny. Mam zresztą przyjaciół, którzy mieszkają w Ameryce i strasznie się z tego cieszą, więc, jak im jest dobrze i ma być lepiej, to się cieszę, że jest to Trump, a nie inne ugrupowanie polityczne, które ma skrajne poglądy, które mi się np. nie podobają. Co najważniejsze wygrały normalne poglądy, wygrała normalność i z tego się bardzo cieszę" - oznajmił na filmiku opublikowanym na Insta Stories.
Jak się okazuje, Artur Szpilka ma podobne poglądy do... Andrzeja Gołoty. W rozmowie z Faktem 56-letni bokser ujawnił, że cieszy się z triumfu Donalda Trumpa i jest pewien, że politykowi uda się przekonać Władimira Putina do zakończenia konfliktu zbrojnego na terenie Ukrainy.