Tracz (Śląsk Wrocław) w finale zwyciężył Turka Ekrema Oztuerka 3:2. Zanim stanął na podium pokonał Oliwiera Skrzypczaka 9:6, Abdelkarima Fergata (Algieria) 6:2 i Muhammadkadira Jusupowa (Uzbekistan) 3:2. Czwarte miejsce w tej wadze (startowało sześciu zawodników) przypadło Skrzypczakowi. Drugi z polskich triumfatorów memoriału Geworg Sahakjan okazał się lepszy w finale od Mirzobeka Rachmatowa z Uzbekistanu wygrywając 4:3. Wcześniej w ćwierćfinale zwyciężył Węgra Krisztiana Vanczę 3:1 i w półfinale przy remisie 1:1 Romana Pacurkowskiego. Nowy program o Euro - codziennie na żywo o 12:00 - Sprawdź! Przed szansą zajęcia trzeciego miejsca stanęli w niedzielny wieczór Mairbek Salimow (KS Wschód Białystok) w wadze 63 kg, Roman Pacurkowski (AZS AWF Warszawa) w 72 kg, Arkadiusz Kułynycz (Olimpijczyk Radom), Gerard Kurniczak (Sobieski Poznań) w 97 kg i w tej samej kategorii jego kolega klubowy Tadeusz Michalik. Wszyscy przegrali jednak pojedynki; Salimow z Krisztianem Kecskemetim (Węgry) 0:4, Pacurkowski także z Węgrem Krisztianem Vanczą 1:3, Kułynycz na łopatki z Rustamem Assakałowem (Uzbekistan), Kurniczak z Islamem Abbasowem (Azerbejdżan) 0:4, a Michalik, który jako jedyny z polskich zapaśników w stylu klasycznym wywalczył awans do turnieju olimpijskiego w Tokio, z Arvi Savolainenem (Finlandia) 1:2. Gdziekolwiek jesteś, słuchaj meczu na żywo! - Relacja live tylko u nas! "To był kolejny udany turniej, po mistrzostwach Europy 2021 na Torwarze. Bardzo mnie to cieszy, zresztą identyczną opinię mają nasi goście, zawodnicy, trenerzy i osoby wspomagające zapaśników w turnieju. Cieszy mnie także fakt, że klasycy nawiązali do sukcesów wolniaków i kobiet w pozostałych turniejach - Memoriale Wacława Ziółkowskiego oraz Poland Open. Polscy klasycy zajęli drugie miejsce w klasyfikacji drużynowej gromadząc 108 punktów, za Uzbekistanem - 130, a przed Turcją 85" - powiedział PAP prezes Polskiego Związku Zapaśniczego Andrzej Supron. Na zakończenie memoriału prezes Supron wręczył pamiątkowy medal praprawnukowi Władysława Pytlasińskiego Andrzejowi Achimowiczowi, który specjalnie z tej okazji przyjeżdża do Polski z USA, gdzie mieszka.