Sankcje gospodarcze, ekonomiczne i sportowe wymierzane w Rosję za zbrojną agresję na Ukrainę dotykają nie tylko kraj i przeciętnych Rosjan, ale także kremlowskich oligarchów i polityków, w tym Władimira Putina. Od prezydenta Federacji Rosji odwracają się nawet przyjaciele ze świata sportu. Niektórzy czynią to pod presją, tak jak szef FIFA, Gianni Infantino, który razem z podporządkowaną mu federacją niemal do końca starał się ochronić rosyjskich piłkarzy przed dużymi karami. Ostatecznie dzieje się tak, jak zapowiadał sekretarz stanu USA. Antony Blinken, a wcześniej także inni politycy z Zachodu, obiecywali, że Rosja stanie się pariasem na arenie międzynarodowej. Światowa opinia publiczna oczekuje zdecydowanych ruchów i odcięcia się od Rosjan. I to na różnych płaszczyznach życia. Pariasem jest również sam Putin. Przez lata wykorzystywał sport do celów propagandowych, kreował się na silnego, wysportowanego przywódcę. Rozgrywał hokejowe mecze na tafli i prezentował umiejętności z zakresu sztuk walki. Chętnie fotografował się m.in. na zawodach w judo albo w kimonie, z czarnym pasem. Tym bardziej mógł zaboleć go cios wymierzony przez Międzynarodową Federację Judo (IJF), która najpierw zawiesiła Putina, a następnie całkowicie usunęła go ze swoich struktur. Wcześniej pełnił on funkcję honorowego prezydenta federacji. Kolejny cios w Putina. Bandyta jest coraz bardziej nagi! Władimir Putin upokorzony przez bliskie mu środowisko. Ekspert komentuje Odebranie Putinowi czarnego pasa i zaszczytnej funkcji w społeczności judo to dla prezydenta Rosji ogromne upokorzenie. Cezary Borzęcki, dyrektor sportowy Polskiego Związku Judo, jest przekonany, że w Moskwie zauważono ruch IJF. O sytuacji wypowiedział się w rozmowie z WP Sportowymi Faktami. POMAGAJMY UKRAINIE - TY TEŻ MOŻESZ POMÓC! Borzęcki przypomniał, że rosyjski dyktator pojawiał się w loży honorowej na ważniejszych zawodach w judo i był żywo zainteresowany samą dyscypliną sportu. Od czasu do czasu publicznie demonstrował nawet podstawowe techniki w judo. Dyrektor opowiedział również o kulisach usunięcia Putina z Międzynarodowej Federacji Judo. Niewykluczone, że do decyzji IJF przyczyniło się stanowisko Polskiego Związku Judo. Jeszcze zanim światowa federacja wydała swój komunikat, Polacy oświadczyli, że "wobec haniebnej napaści Rosji na niepodległą Ukrainę Polski Związek Judo zawiesza współpracę z Rosyjską Federacją Judo" i "oświadcza, że nie uznaje honorowej prezydencji Putina w Światowej Federacji Judo". Zadeklarowano również gotowość pomocy ukraińskim judokom. Alina Kabajewa przerywa milczenie. Buńczuczna zapowiedź "kochanki Putina"