Żeby zostać zwycięzcą, Polak będzie musiał wygrać trzy walki podczas jednej nocy. Przed kickbokserem z Warszawy trudne zadanie, bo już w pierwszym pojedynku spotka się z zawodnikiem gospodarzy Constantinem Tutu. Zawodnik z Mołdawii jeszcze przed ogłoszeniem par ćwierćfinałowych był murowanym faworytem do zwycięstwa. Wygrał trzy poprzednie edycje tego prestiżowego turnieju.Celem reprezentującego klub Garuda Muay Thai Gym zawodnika jest jednak zwycięstwo w całym turnieju, nie tylko jednej walce. To, że Mołdawianina da się pokonać pokazał w grudniu 2013 Ibrahim El Bouni. Zawodnik z Maroka zakończył walkę przed czasem na początku pierwszej rundy, czym w osłupienie wprawił wszystkich zgromadzonych na hali kibiców. Żeby wygrać turniej Paczuski prawdopodobnie i tak musiałby stanąć naprzeciw Tutu. Żeby zostać mistrzem trzeba pokonać mistrza. Dla Paczuskiego udział w turnieju to świetna okazja do nabrania doświadczenia i uzyskania mocnej pozycji w świecie kickboxingu. Pary ćwierćfinałowe: Radosław Paczuski - Constantin Tutu Ibrahim El Bouni - Romelleo Da Silva Marco Aschenbrenner - Ali Alkayis Pavel Voronin - Michel Andrade