W Arenie Ursynów wystąpi ok. 170 zawodniczek z prawie 40 krajów. Zawody zaliczają się do kwalifikacji olimpijskich Rio 2016; za pierwsze miejsce otrzymuje się 100 punktów, za drugie - 60, za trzecie - 40 itd. - Na dziś z rankingu troje naszych reprezentantów ma zapewnione prawo startu w igrzyskach (Katarzyna Kłys 70 kg, Daria Pogorzelec 78 kg, Maciej Sarnacki +100 kg - PAP), z kolei z puli kontynentalnej czwartą osobą jest Aleksander Beta w kategorii 66 kg. Liczymy na dobry występ naszych judoczek w Warszawie, choć nie będzie łatwo. Na liście zgłoszeń są medalistki olimpijskie i mistrzostw świata. Bywaliśmy na podium, ale dawno nie było nas na najwyższym stopniu - mówił prezes Polskiego Związku Judo Sławomir Kownacki na czwartkowej konferencji prasowej. Dwa lata temu w warszawskim PŚ drugie miejsca zajęły Ewa Konieczny (48 kg) oraz Halima Mohamed-Seghir (63 kg), a trzecie Kłys (70 kg) i to ona tylko wystąpi z tego grona. Dwie pozostałe judoczki są kontuzjowane. - Marzeniem jest kilka miejsc na podium, w tym finał wagi 52 kg z udziałem Pieńkowskiej i Perenc. W dobrej, zwyżkowej formie jest też Arleta Podolak 57 kg i również liczę, że powalczy o zwycięstwo. W pierwszą pozycję celować zapewne będzie również Kłys w kat. 70 kg. Karolina Tałach w wadze 63 kg ostatnio była w finale zawodów tej samej rangi w Rzymie. O kwalifikację olimpijską stara się ponadto Katarzyna Furmanek (+78kg), która już wygrywała z mocnymi rywalkami - powiedziała Szczepańska. Wicemistrzyni igrzysk w Atlancie, medalistka MŚ i ME, mówiła również o szansach judoczek z tzw. drugiego składu. - Wystąpi kilka młodych zawodniczek, medalistek mistrzostw Europy w różnych grupach wiekowych, które rozpoczynają starty seniorskie. W tym gronie są np. Anna Borowska i Julia Kowalczyk (57 kg) oraz Beata Pacut (78 kg). Ich zadaniem jest pokazanie się z najlepszej strony, pokazanie, że potrafią rzucać na matę starsze i bardziej doświadczone przeciwniczki" - dodała. Jedną z największych nieobecnych zbliżającego się PŚ będzie Pogorzelec (78 kg), piąta zawodniczka ubiegłorocznych mistrzostw świata w Astanie i siódma w igrzyskach w Londynie. - Coraz mocniej ćwiczę po kontuzji kolana, ale trenerka mnie jeszcze stopuje i mówi, że zdrowie najważniejsze, że nie ma co ryzykować. Dlatego jeszcze wstrzymuję się z powrotem do międzynarodowej rywalizacji. Być może powalczę za miesiąc w Grand Prix w Tbilisi albo dopiero w kwietniowych mistrzostwach Europy w rosyjskim Kazaniu. Żałuję absencji w Warszawie, bo mogłabym powalczyć o złoto, ale jeszcze będzie możliwość pokazania umiejętności - powiedziała Pogorzelec. W tym sezonie najlepsze wyniki uzyskuje była mistrzyni świata juniorek Podolak (57 kg), która była trzecia w PŚ w Tunezji, piąta w Grand Slamie we Francji i siódma w Grand Prix na Kubie. - Mam nadzieję, że wstrzelę się w strefę medalową, a najlepiej byłoby, abym zwyciężyła - przyznała na konferencji. W danej kategorii wagowej z jednego kraju na igrzyska może pojechać tylko jedna judoczka, o ile znajdzie się na miejscach 1-14 w rankingu. W wadze 52 kg o Rio rywalizują Pieńkowska i Perenc. - W tym sezonie prowadziłam w większości walk, ale na razie przegrywam. Chciałabym przełamać się przed własną publicznością w Warszawie i spotkać się z Agatą w finale - dodała młodzieżowa mistrzyni kontynentu Pieńkowska, która wraz z Podolak, Borowską, Tałach, Agatą Ozdobą, Kłys, Pogorzelec i Furmanek zdobyła w ubiegłym roku srebrny krążek drużynowych MŚ. To jeden z największych sukcesów w historii polskiego kobiecego judo. O udział w brazylijskiej olimpiadzie walczy też prezes Kownacki, który jest sędzią. Obecnie zajmuje 10. miejsce w rankingu. - Za miesiąc powinno być wszystko wiadomo. Dwunastu arbitrów uzyska bezpośrednią kwalifikację, zaś tak zwane dzikie karty są przeznaczone dla przedstawicieli Australii i Oceanii oraz Afryki. Liczę, że po Grand Prix w Tbilisi moje nazwisko będzie wśród sędziów zakwalifikowanych na igrzyskach w Rio - powiedział Kownacki. Program PŚ w Arenie Ursynów: sobota, 27 lutego godz. 10 - wagi 48 kg, 52 kg, 57 kg, 63 kg; walki finałowe od 16.30 niedziela, 28 lutego godz. 10 - wagi 70 kg, 78 kg, +78 kg; walki finałowe bezpośrednio po eliminacjach