Organizacja Prime MMA słynie z szalonych zestawień i nietuzinkowych pojedynków. Tym razem byliśmy świadkami kolejnego absurdu, w którym główną rolę grała nasza była mistrzyni świata w boksie Ewa Piątkowska. Zawodniczka z Radomia podjęła się wyzwania w postaci mężczyzny Adriana "Puszbarbie" Salwy, który dzień przed wydarzeniem na wagę wniósł... 75 kilogramów więcej. Piątkowska w internecie cały czas wywołuje sporo emocji, ostatnio krytykowała porażkę Mariusza Pudzianowskiego z Arturem Szpilką oraz ostro wypowiadała się na temat reprezentacji Polski. - Reprezentacja Polski to jakiś tragiczny twór, który powinien zostać rozwiązany. Występy tej kadry są tragiczne - mówiła w marcu. Prime MMA. Ewa Piątkowska wygrała walkę bokserską z 75 kilogramów cięższym mężczyzną "Tygrysica" do Prime trafiła w listopadzie ubiegłego roku, kiedy to wygrała przez decyzję sędziów starcie z Anną "IFBB Pro" Andrzejewską. Wcześniej Polka wiodła bogatą karierę bokserską, podczas której wygrała 16 pojedynków i przegrała jeden bój. Była pięściarka we wrześniu 2015 r. uległa w pamiętnym starciu Ewie Brodnickiej. Starcie Ewy Piątkowskiej z Adrianem Salwą odbywało się w oktagonie, lecz na zasadach bokserskich. Oczywiście Piątkowska w tej płaszczyźnie jest kilka, jeśli nie kilkaset półek wyżej od rywala, rzecz w tym, że mogło mieć to niewielkie znaczenie, zważając na nieprawdopodobną wręcz różnicę w wadze. Było ją też widać w trakcie walki, bo Piątkowska wyglądała nieco jak gwiazda orbitująca wokół planety, z kolei Salwa jakby wyczekiwał momentu na zadanie jednego, ale za to kończącego ciosu. Jednocześnie ta sytuacja wyraźnie go sfrustrowała, bo zdenerwowany całą sytuacją często rozkładał ręce. O ile sam pomysł takiej walki mógł być dla fanów czymś interesującym ze względu na swoją absurdalność, tak w jego trakcie działo się bardzo niewiele, właśnie ze względu na taktykę podjęta przez obie strony. Piątkowska konsewkentnie punktowała rywala i nie dawała się trafić, dążąc do wygranej na punkty. A że przeciwnik za wiele nie potrafił, to udało jej się to bez większego problemu. Sędziowie jednogłośną decyzją ogłosili jej wygraną.