Cała trójka biało-czerwonych wygrała pierwsze walki, ale poniosła porażki w drugich, co skutkowało odpadnięciem z rywalizacji. Brązowa medalistka poprzednich MŚ (2019, Tokio) Kowalczyk pokonała przez ippon Shukurjon Aminową z Uzbekistanu i przegrała (waza-ari) z Kosowianką Norą Gjakovą. Kuczera w niecałą minutę wygrała z Cynthią Rahming z Bahamów, a następnie uległa (waza-ari) broniącej tytułu Kanadyjce Chriście Deguchi. Z kolei Stodolski pokonał przed czasem Jordańczyka Younisa Eyala Slmana i przegrał - także przez ippon - z Czikmatillochem Turajewem z Uzbekistanu. w środę w kat. 63 kg będzie walczyła Angelika Szymańska.