Przed szansą zdobycia brązowego krążka w kategorii 65 kg stanie Krzysztof Bieńkowski (AKS Białogard). Jego przeciwnika Gruzina Władimiera Chinczegaszwilego wyłonił repesaż. Kurbanalijew jest "firmą" w zapaśniczym światku. W mistrzostwach świata zdobył złoty medal w 2016 roku oraz brązowy trzy lata wcześniej. W mistrzostwach Europy w 2014 był najlepszy. W kolekcji ma także złote medale Uniwersjady oraz mistrzostw świata wojskowych (CISM) w 2016 r. Pochodzący z Dagestanu Gadżijew od 2014 roku startuje w barwach Polski. Wcześniej jako reprezentant Rosji zdobył w 2010 roku w Baku srebrny medal ME, a dwa lata wcześniej w Stambule mistrzostwo świata juniorów. Dla Polski wywalczył już srebro w mistrzostwach świata w 2017 w wadze 65 kg oraz dwa krążki mistrzostw Europy - złoty w Rydze (2016) oraz srebrny w Nowym Sadzie (2017), oba w wadze 70 kg. Gadżijew to także srebrny medalista Europejskich Igrzysk Olimpijskich w Baku (2015). W sobotę, przedostatnim dniu mistrzostw, do rywalizacji przystąpili Zbigniew Baranowski (AKS Białogard) w wadze 86 kg, Sebastian Jezierzański (LKS Dąb Brzeźnica) w 92 kg oraz Robert Baran Ceramik Krotoszyn) w najcięższej kategorii, 125 kg. Baran wygrał w ćwierćfinale z Jose Vazquezem (Hiszpania) 11:4 i zmierzy się w półfinale z Geno Petriaszwilim (Gruzja). Jeśli Turek Serdar Boke, który pokonał Jezierzańskiego w ćwierćfinale 6:4 oraz Rosjanin Artur Najfonow, zwycięzca rywalizacji z Baranowskim 9:2, awansują do finału to "pociągną" Polaków do walk w strefie medalowej. Jezierzański w kwalifikacjach zwyciężył Litwina Edgarasa Voitechovskisa 3:2. Zakończenie mistrzostw w niedzielę, kiedy to o złote medale walczyć będą zawodnicy w wagach: 61, 74, 86, 92 i 125 kg, natomiast pojedynki o brąz we w wspomnianych kategoriach rozegrane zostaną w sobotę.