W wojnie w Ukrainie giną także cywile, a wśród nich również sportowcy. W ostatnim czasie media obiegły smutne wiadomości o śmierci 16-letniego Artioma Primienki, mistrza Ukrainy w sambo. Życie podczas bombardowania stracił też Dima Martynenko, ukraiński piłkarz FC Hostomel. Okazuje się, że w wyniku zbrojnej agresji Rosji świat sportu stracił też innego, utalentowanego sportowca. Nie żyje Jewhen Zwonok, mistrz Ukrainy oraz srebrny medalista Pucharu Świata w kickboxingu. Mężczyzna miał 22 lata. Laletina wycofana z igrzysk paraolimpijskich. Jej ojciec trafił do niewoli Nie żyje Jewhen Zwonok. Zginął w bombardowaniu szkoły w Ukrainie Zwonok dołączył do ukraińskich sił zbrojnych, by bronić kraju oraz rodaków przed inwazją Rosji. Jak informuje portal suspline.media, Jewhen nie miał przeszkolenia wojskowego, lecz ani chwili nie wahał się przed wstąpieniem w szeregi obrony terytorialnej obwodu czernihowskiego. Ukraiński mistrz w kickboxingu zginął 3 marca w wyniku ataku rakietowego na szkołę w Czernihowie. Jego ciało zostało znalezione w tym tygodniu, kilka dni po śmierci. POMAGAJMY UKRAINIE - TY TEŻ MOŻESZ POMÓC! W ciepłych słowach wypowiedział się o sportowcu jego trener i przyjaciel. "Był u progu kariery. W zeszłym roku zajął drugie miejsce w Pucharze Świata w kickboxingu, był mistrzem Ukrainy. Przygotowywaliśmy się do rywalizacji w międzynarodowych zawodach, a pod koniec marca miał wystąpić w mistrzostwach Ukrainy w Odessie" - mówił Siergiej Łysiuk w rozmowie z suspline.media. Informacja o śmierci Jewhena Zwonoka pojawiła się również w oficjalnych kanałach społecznościowych WAKO Ukraine (oddział Międzynarodowej Organizacji Kickboxingu) oraz Komitetu Sportowego Ukrainy. Arina Biktimirowa nie żyje. Tajemnicze okoliczności śmierci mistrzyni taekwondo