Partner merytoryczny: Eleven Sports

Żyła w samo południe przekazała wspaniałe wieści. Zdradziła imię

Justyna Żyła ma co świętować. Była żona Piotra na swoim Instagramowym profilu przekazała wspaniałe wieści. Otóż, jak się okazuje, właśnie została po raz kolejny ciocią. Jak można wnioskować, jest z tego powodu niezwykle szczęśliwa. Zdradziła nie tylko płeć malucha, ale także jego imię.

Justyna Żyła pochwaliła się, że została ciocią
Justyna Żyła pochwaliła się, że została ciocią/www.instagram.com/justynazyla/AKPA

Justyna Żyła została ciocią. Nie kryje radości

Justyna Żyła od zawsze podkreślała, że rodzina jest dla niej najważniejsza. Wprawdzie jej własna, którą stworzyła z Piotrem Żyłą, rozpadła się, i to w niezbyt ciekawych okolicznościach, ale teraz układa sobie życie u boku innego mężczyzny, z którym zresztą zaręczyła się w wigilię ubiegłego roku.

O swoim ukochanym nie wspomina zbyt często, zresztą w ostatnich miesiącach mocno ograniczyła swoją obecność w mediach społecznościowych. Nie mogła jednak nie pochwalić się szczęśliwą nowiną. Otóż, właśnie została po raz kolejny ciocią.

Jak przekazała w samo południe 11 listopada, jej młodsza siostra i jej ukochany zostali właśnie rodzicami małego Henia. Na zdjęciu, które opublikowała na instastory, widzimy dumnego tatę trzymającego malucha w ramionach. Dowiedzieliśmy się też, jak chłopiec ma na imię.

"Moja młodsza siostra i dzielny tata powitali na świecie pięknego chłopca. Henio" - napisała dumnie, dodając emotikonkę serca i dłoni ułożonych właśnie w ten znak.

Nie pozostaje nic innego, jak pogratulować świeżo upieczonym rodzicom oraz dumnej cioci.

Ostatnie występy Legii Warszawa, dyskusja ekspertów. To jest problem”. WIDEO/POLSAT GO/POLSAT GO

Justyna Żyła dumna ze swoich pociech

Justyna Żyła sama doczekała się dwóch pociech, z których jedno jest już nastolatkiem. Kuba, bo tak ma na imię jej syn, urodził się w 2007 roku. Córka z kolei przyszła na świat pięć lat później.

Choć z ich tatą, Piotrem Żyłą, na pewnym etapie bardzo się poróżniła, a ich rozwód był szeroko komentowany w mediach, to dziś byli małżonkowie zdają się mieć poprawne relacje.

Kilka lat temu, kiedy skoczek odniósł jeden ze swoich sukcesów, Justyna zdobyła się nawet na publiczne gratulacje. Często też pokazywała, jak ogląda skoki narciarskie i kibicuje. Jak widać, czas leczy rany i można schować dumę do kieszeni.

INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem