Klaudia Zwolińska w niedzielę dała wszystkim Polakom powody do wielkiej radości. Kajakarka górska wywalczyła srebrny medal w slalomie K1 i tym samym otworzyła dorobek medalowy naszych reprezentantów na paryskich igrzyskach. Zwolińska już od kwalifikacji pokazywała równą formę, konsekwentnie meldując się na drugim miejscu w eliminacjach i półfinale. W finale lepsza od niej okazała się tylko reprezentantka Australii Jessica Fox. “Jestem bardzo zadowolona, że igrzyska odbywają się w Europie. Moja rodzina przyleci, będzie kibicować, oglądać wszystkie moje starty. Jestem bardzo podekscytowana, że wracamy na nasz kontynent, to igrzyska prawie jak w domu” - mówiła Klaudia przed startem w rozmowie z TVP Sport. Afera po słowach Zwolińskiej. Obawiała się, że skończy pod mostem Jednak nie zawsze było tak kolorowo. Zaledwie rok temu o Zwolińskiej zrobiło się głośno z powodu jej kontrowersyjnej wypowiedzi. Kajakarka górska zwróciła uwagę na pewne bardzo ważne zagadnienie jakim są zarobki w mniej popularnych dyscyplinach sportowych, a do takich z pewnością zalicza się górska odmiana kajakarstwa. 25-letnia sportsmenka obawiała się nawet, że w przyszłości może skończyć “pod mostem”. “To nie jest najbardziej doceniana dyscyplina, a my, slalomiści, naprawdę mamy potencjał, zdobywamy medale. Takich dyscyplin, które nie są odpowiednio doceniane, jest więcej. Nie chciałabym, żeby ktoś odebrał to jako narzekanie, bo mam najlepszą pracę na świecie, od dziecka marzyłam o tym, aby robić to, co robię. Chodzi o to, co będzie po karierze. Skończę pod mostem? Większość prywatnych pieniędzy przeznaczam na sport. Należy nam się szacunek i wsparcie” - podkreśliła Klaudia Zwolińska w rozmowie z Polsat Sport podczas ubiegłorocznych igrzysk europejskich. Być może teraz, po sukcesie w Paryżu apel naszej mistrzyni wybrzmi jeszcze głośniej i doczekamy się większego wsparcia dla niszowych dyscyplin, które przecież gwarantują nam tak wiele radości. Zobacz też: Klaudia Zwolińska ze srebrem w Paryżu. Na igrzyska pojechał też jej partner To jego gonili ochroniarze w czasie wyścigu Klaudii Zwolińskiej. Znają go na każdym torze