Piotr Zieliński podczas ostatniego okienka transferowego podjął radykalną decyzję. Nasz pomocnik zdecydował się odejść z Napoli, w którym spędził wiele lat swojej kariery i wybrał nowy klub Inter Mediolan. Zmiana klubu wiążę się oczywiście z przeprowadzką piłkarza i całej jego rodziny z południa Włoch na północ do Mediolanu. To ponad 700 kilometrów i jak się okazuje także spora różnica w panujących warunkach pogodowych. Laura Zielińska już tego nie ukrywa. Pożałowała decyzji męża Z tego faktu nie do końca zadowolona jest żona Piotrka, Laura Zielińska zamieściła na swoim Instagramie krótkie nagranie z deszczowego Mediolanu. Podpis dołączony do filmiku nie pozostawia złudzeń. "Ktoś, kto powiedział, że na północy zawsze pada, miał rację..." — napisała żona Piotra Zielińskiego. Nie umknęło to uwadze włoskich mediów. Serwis "Calcio Napoli 24" napisał: "Żona Piotra Zielińskiego właściwie wydaje się niemal żałować dokonanego wyboru... [o przenosinach z Neapolu do Mediolanu — przyp. red.]. Przynajmniej w kwestiach środowiskowych". Piotr i Laura Zielińscy pochodzą z tego samego miasta, Ząbkowic Śląskich. Para poznała się w czasach, gdy nasz reprezentant grał jeszcze w Empoli, do którego został wypożyczony z Udinese Calcio. Zakochani pobrali się w czerwcu 2019 roku w rodzinnej miejscowości, a wesele zorganizowano w Uroczysku Siedmiu Stawów w Goli Dzierżoniowskiej. Pod koniec maja 2021 roku na świat przyszedł syn pary - Maksymilian. Piłkarz i jego małżonka chętnie chwalą się swoim życiem prywatnym w mediach społecznościowych, ich profile na Instagramie obserwują setki tysięcy fanów. Zobacz też: Zieliński nie zastanawiał się ani chwili. Dopiero co wrócił, a już o nim głośno Bliscy Piotra Zielińskiego walczą z powodzią. Ojciec piłkarza przekazał dramatyczne wieści