O Macieju Rybusie zrobiło się dość głośno tuż po tym, jak Władimir Putin rozpoczął wojnę w Ukrainie. Wówczas wielu sportowców z Polski trenujących na co dzień w Rosji, zdecydowało się opuścić kraj agresora. Inne plany miał 33-letni piłkarz, który od niemal sześciu lat gra w tamtejszej lidze. Ówczesny trener "Biało-Czerwonych", Czesław Michniewicz potępił zachowanie Rybusa, skreślając go z listy w kadrze. Zawodnik nie ma teraz łatwego życia w kraju agresora. Jak się okazuje, już nawet Rosjanie chcą się go pozbyć. Były reprezentant Polski występuje obecnie w Spartaku Moskwa, ale jego statystyki są alarmujące. Nie odgrywa istotnej roli w klubie i na razie nie ma co liczyć na miejsce w wyjściowej jedenastce. Jego kontrakt z aktualnym pracodawcą obowiązuje do 30 czerwca 2024 r., ale mało prawdopodobne jest, że będzie reprezentował on barwy Spartaka dłużej. "Już nawet zapomniałem, kiedy ostatni raz Rybus wyszedł na boisko. Poza tym to starszy zawodnik. Jeśli wyjdzie na murawę przynajmniej do końca meczu, to może zostać w kadrze. Maciej mógł pomóc młodzieży swoim doświadczeniem. Ale teraz już w ogóle nie gra, tacy zawodnicy to balast"- komentował sytuację piłkarza były reprezentant Rosji, Walerij Keczinow, cytowany przez serwis "Championat". Zawodnik zdaje się na razie nie przejmować negatywnymi komentarzami na swój temat. Sam przyznał, że po sezonie siądzie do rozmów z zarządem Spartaka. Na razie skupia się na grze i swojej rodzinie. W ostatnich dniach miał bowiem powody do świętowania. Hiszpanie "ogłaszają" w sprawie Lewandowskiego i Barcelony. To jeszcze nie koniec Żona Macieja Rybusa pokazała fotki z urodzin. Zajadała się tortem w wanie 33-letni piłkarz pochodzący z Łowicza od kilku lat jest szczęśliwie zakochany w Rosjance Lanie. Para w 2018 roku powiedziała sobie sakramentalne "tak". Owocem ich miłości jest Robert i Adrian. 17 maja kobieta obchodziła 27. urodziny. Z tej okazji mąż złożył jej życzenia w mediach społecznościowych. "Wszystkiego najlepszego, kochanie" - napisał na Instagramie, publikując dodatkowo zdjęcie ukochanej. Solenizantka na swoim profilu pokazała, jak spędza ten wyjątkowy dzień. WAG postawiła na kąpiel w wannie. Z ręcznikiem na głowie sięgnęła po mini tort i symbolicznie zdmuchnęła świeczkę. Fani kobiety podobnie jak zawodnik Spartaka, złożyli jej życzenia w internecie. Właściciel Widzewa zabrał głos. „Nie było wspólnej wizji”