Słowa Jarosława Kaczyńskiego o przyczynie niskiej dzietności kobiet w Polsce wywołały ogromne oburzenie. Prezes PiS zaznaczył, że nie jest zwolennikiem "bardzo wczesnego macierzyństwa", bo "kobieta musi dojrzeć do tego, aby być matką". I dodawał coś jeszcze. "Ale jak do 25. roku życia daje w szyję to, trochę żartuję, ale nie jest to dobry prognostyk w tych sprawach - ocenił. Jego wypowiedź rozsierdziła m.in. Annę Lewandowską. "DOŚĆ! Jestem zła, gdy widzę, że politycy w niesprawiedliwy sposób oskarżają kobiety, zamiast dostrzegać realne problemy. Jako kobieta i matka czuję się bardzo dotknięta ostatnimi wypowiedziami" - rozpoczęła wpis żona piłkarza reprezentacji Polski i Barcelony. Następnie przyznała, że ona i mąż doświadczyli utraty ciąży. "Bycie mamą było moim największym marzeniem. Zanim się spełniło niestety, podobnie jak inne kobiety, doświadczyłam także poronienia" - wyjawiła. Wyznanie spotkało się z dużym odzewem. Zareagowała na nie m.in. teściowa Anny. Lewandowski może objąć ważną funkcję w Barcelonie. Ma zastąpić Gerarda Pique Iwona Lewandowska okazuje wsparcie synowej: "Brawo Aniu, dumna teściowa" Iwona Lewandowska publicznie udowodniła, że mocno wspiera synową. Jej komentarz, choć jednozdaniowy, wyraża więcej niż tysiąc słów. "Brawo Aniu, dumna teściowa" - napisała. "Pani Iwono, synowa jest wspaniałą kobietą pod każdym względem" - zauważyła jedna z internautek. Mama "Lewego" nie zostawiła tego bez życzliwej odpowiedzi. "Dziękuję za tak miłe słowa" - podsumowała. Dumą napawają kobietę również osiągnięcia syna. Ostatnio, na swoim profilu w mediach społecznościowych, udostępniła informację o terminie odbioru przez Roberta Złotego Buta za sezon 2021/2022. Statuetkę otrzyma podczas specjalnej uroczystości zaplanowanej na 9 listopada. Oprócz tego Iwona Lewandowska chętnie dzieli się w sieci urywkami z meczów syna. Mama towarzyszy piłkarzowi podczas wielu ważnych dla niego momentów. Była przy nim na prezentacji na Camp Nou, obserwowała jego debiutancki mecz na stadionie Barcelony, wybrała się też na galę Złotej Piłki i na galę Mistrzów Sportu. Na tej ostatniej w rozmowie z dziennikarzem "Faktu" opowiadała, jak Robert Lewandowski zareagował na wieść, że w zeszłym roku to nie on, a Lionel Messi, zdobył główną nagrodę plebiscytu "France Football". Wyjaśniła, że było to trudne doświadczenie, lecz syn sobie z nim poradził. Robert Lewandowski otrzymał nowy pseudonim! Powinien mu się spodobać