Nie milkną echa burzy wokół rewolucji w TVP. Wszystko zaczęło się w grudniu, kiedy to minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz poinformował o odwołaniu prezesów i członków rad nadzorczych Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej. Oficjalny komunikat ze szczegółami trafił do mediów społecznościowych. "Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego, jako organ wykonujący uprawnienia właścicielskie Skarbu Państwa, posiadającego 100% akcji w spółkach, działając na podstawie przepisów Kodeksu spółek handlowych odwołał 19 grudnia 2023 roku dotychczasowych prezesów zarządów Telewizji Polskiej S.A., Polskiego Radia S.A. i Polskiej Agencji Prasowej S.A. i rady nadzorcze. Minister powołał nowe Rady Nadzorcze ww. Spółek, które powołały nowe Zarządy Spółek" - przekazano. Sprawie towarzyszą duże emocje, także w kręgach sportowych. Głos zabrał m.in. mistrz olimpijski w rzucie młotem z Sydney z 2000 roku Szymon Ziółkowski. We wpisie na platformie X (dawniej Twitter) nawiązał do faktu, że na antenie TVP Info nieraz można było obejrzeć programy przyrodnicze. Przy okazji padło nazwisko dziennikarki Danuty Holeckiej, która do niedawna była związana z nadawcą publicznym. To nie wszystko. Teraz komentarz wystosowała żona byłego prezesa TVP, Jacka Kurskiego. W swoim wpisie nawiązuje do transmisji sportowych na antenie telewizji. Burza po rewolucji w TVP i emisji nowych "Wiadomości". Komentarz Zbigniewa Bońka ruszył lawinę Joanna Kurska komentuje zmiany w TVP. "Telewizja jest jak transatlantyk" Joanna Kurska, za pośrednictwem relacji na InstaStories, dzieli się "swoją refleksją na temat tego, co stało się w TVP". Na początku porusza temat Sylwestra Marzeń (czy Sylwestra z Dwójką), który nie cieszył się wybitną oglądalnością i przegrał z show Telewizji Polsat. Następnie nawiązuje do sportowych transmisji. "Telewizja jest jak transatlantyk. Kurs dużych anten zmienia powoli, tonie też powoli. Zabijanie siły TVP rozpoczęło się ponad rok temu, kiedy nowy prezes zaczął walczyć (jak sądzę, dla ambicji odróżnienia się na siłę od poprzednika) z tym, co było siłą napędową TVP: dużą rozrywką wysokiej jakości, wielkimi widowiskami sportowymi i w ogóle wydarzeniami live, które są solą telewizji i budują zbiorowe emocje; kiedy też zaczęto pozbywać się ludzi, którzy umieli robić wielką Telewizję" - czytamy. Faktem jest, że pożegnanie się Kurskiego z TVP oznaczało dla kibiców pewne zmiany, m.in. brak transmisji z meczów PKO Ekstraklasy. Mateusz Matyszkowicz nie doprowadził do odnowienia sublicencji. Koszty miały okazać się zbyt wysokie. "Oferent przeszarżował z ofertą. Tu nie chodzi o to, czy cenię czy nie cenię Ekstraklasy. Bardzo chciałbym ją mieć na antenach Telewizji Polskiej" - mówił prezes dla Wirtualnych Mediów. Gorąco pod wpisem Gortata. Poszło o zwolnienie Marka Sierockiego z TVP