Bartosz Zmarzlik dostarczył swoim kibicom powody do radości. Utytułowany żużlowiec w tym sezonie był jednym z głównych faworytów do zwycięstwa w Grand Prix w Toruniu. W miniony weekend reprezentant Polski nie pozostawił rywalom żadnych złudzeń i po raz czwarty w swojej karierze stanął na najwyższym stopniu podium indywidualnych mistrzostw świata. A jakby tego było mało, 28-latek wyrównał również słynny rekord Jasona Crumpa pod względem wygranych rund Grand Prix. Dzięki temu zwycięstwu zawodnik uplasował się na siódmej pozycji w klasyfikacji medalowej wszech czasów. W weekend 28-latek pochodzący ze Szczecina mógł liczyć na wyjątkowe wsparcie. Polska kopalnia złota. Za dominację płacimy wysoką cenę. Czułe słówka na pokaz Żona Bartosza Zmarzlika nie mogła tego przemilczeć. Padły piękne słowa W Toruniu nie mogło zabraknąć partnerki życiowej świeżo upieczonego mistrza. Kobieta po dekoracji zamieściła w mediach społecznościowych wymowny post, w którym odniosła się do sobotnich wydarzeń i przy okazji zdobyła się na szczere wyznanie w sprawie jej związku z żużlowcem. Na reakcję kibiców nie trzeba było długo czekać. "To Wasz wspólny sukces. Pamiętaj, za sukcesem mężczyzny stoi zawsze kobieta", "Jesteście super zgraną rodziną", "Gratulacje dla Ciebie Bartku, to było coś !! Szacun też dla Ciebie Sandra. Również gratulacje, że masz tak wspaniałego mężczyznę i że dzielnie mu kibicujesz i dbasz o jego sukces" - czytamy pod wpisem. Historia Bartosza i Sandry zaczęła się w 2011 r. Osiem lat później reprezentant Polski zrobił kolejny krok i oświadczył się partnerce. Z kolei niespełna rok temu zakochani stanęli na ślubnym kobiercu i powiedzieli sobie sakramentalne "tak". Najlepszy zawodnik ligi znalazł klub! Duże zaskoczenie