Aleksander Śliwka to jeden z najbardziej wartościowych siatkarzy naszej reprezentacji. 29-latek od nowego sezonu przeprowadza się do Japonii, gdzie będzie reprezentować barwy tamtejszego klubu - Suntory Sunbirds. Siatkarz przez ostatnie lata był zawodnikiem ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, z którą trzy razy wygrał Ligę Mistrzów. Na jego umiejętności z pewnością liczy dziś trener Nikola Grbić podczas półfinału IO w Paryżu, gdzie Polacy spotkają się ze Stanami Zjednoczonymi. Początek meczu o godzinie 16:00. Żona Aleksandra Śliwki to prawdziwa piękność. Też jest sportowcem Prywatnie Aleksander Śliwka od maja tego roku jest szczęśliwym mężem Jagody Gruszczyńskiej. Wesele pary odbyło się w luksusowym pięciogwiazdkowym hotelu nad Jeziorem Rożnowskim, w miejscowości Sienna, położonej w gminie Gródek nad Dunajcem. Na uroczystości obecni byli najbliżsi przyjaciele i rodzina państwa młodych. Nie mogło zabraknąć także wybitnych siatkarzy między innymi: Bartosza Kurka, Karola Kłosa czy Michała Kubiaka. Aleksander i Jagoda są ze sobą już od dziewięciu lat. Ona także uprawia zawodowo sport. Reprezentuje nasz kraj w siatkówce plażowej. Historia miłości Aleksandra Śliwki i Jagody Gruszczyńskiej jest dość nietypowa. Wszystko przez nieśmiałość siatkarza, która powstrzymywała go przed zrobieniem pierwszego kroku. "Jagodę zapamiętałem z tego, że imponowała mi swoją grą. Oczywiście podobała mi się również jako dziewczyna, natomiast z powodu mojej dużej nieśmiałości nie byłem w stanie ani zagadać, ani nawiązać jakiegoś krótkiego dialogu, więc to wszystko rozgrywało się bardziej w mojej głowie - wyznał 29-latek w rozmowie z "Dzień Dobry TVN". Zakochanym życzymy dużo szczęścia i trzymamy kciuki za naszych siatkarzy! Zobacz też: To mogło przytłoczyć polską kadrę. Gwiazda ujawnia, czym pokonali Słowenię Kluczowa wiadomość od Bartosza Kurka. Zmiana potrzebna natychmiast. Kapitan kadry wie, co mówi