W swoim życiu młodszy z braci Dudków próbował już wielu rzeczy. Zanim tak na dobrą sprawę zaistniał na ligowych boiskach to miał pojechać jako... żołnierz do Syrii! Dariusz Dudek. Świetny bilans Miał tam wyjechać na kontrakt i stacjonować w wojskach, które w ramach misji ONZ patrolowały Wzgórza Golan. W latach 1995-1996 służył w 25 Kawalerii Powietrzno-Desantowej w Bielsku-Białej. Na Bliski Wschód chciał jechać zarobić pieniądze, ostatecznie nic z tego nie wyszło, a zamiast patrolowania niebezpiecznych terenów trafił na ligowe boiska. W Ekstraklasie w barwach wielu klubów, w tym GKS Katowice, Widzewa Łódź, Legii Warszawa czy Odry Wodzisław rozegrał blisko 200 meczów, w których zdobył 8 bramek. Był jeszcze czynnym zawodnikiem w barwach Odry, kiedy Edward Socha - piłkarski spec - zrobił go w wodzisławskim klubie dyrektorem ds. marketingu. Szło mu całkiem nieźle. Tutaj dodajmy, że nawet niedawno pojawiły się oferty dla Dariusza Dudka pracy w roli działacza-menedżera. On woli się jednak teraz skupić na pracy szkoleniowej, bo idzie mu ostatnio naprawdę dobrze. Nie chodzi o awans kilka lat temu z Zagłębiem Sosnowiec do Ekstraklasy, ale o dobre rezultaty osiągane w pierwszoligowej Sandecji Nowy Sącz. Został tam trenerem rok temu, kiedy zespół był na dnie pierwszoligowej tabeli. Wyprowadził drużynę na prostą, a wiosną niewiele brakło nawet do baraży o grę w najwyższej klasie rozgrywkowej. Teraz też jest całkiem nieźle, bo Sandecja prowadzona przez Dudka radzi sobie więcej niż przyzwoicie. W sobotę ograła GKS Jastrzębie na jego terenie 3-0 i w tabeli jest póki co na 10. miejscu z 10 punktami na koncie, ale warto tu zaznaczyć, że wszystkie spotkania - z powodu budowanego nowego stadionu w Nowym Sączy - rozegrała na wyjeździe. Jeżeli by uwzględnić tabelę w I lidze tylko za 2021 rok, to Sandecja jest na trzecim miejscu za GKS Tychy, 47 pkt. w 25 meczach i Widzewem - 46 pkt. w 27 spotkaniach. Nowosądeczanie zdobyli w tym roku 42 pkt. ale w 23 grach. W sumie Sandecję prowadził od listopada zeszłego roku w 30 meczach, z czego połowę z tych spotkań jego zespół wygrał, 9 zremisował, a tylko 6 przegrał. Ma rewelacyjną średnią punktową na mecz, bo 1,80 pkt. Sesja zdjęciowa Teraz Dariusz Dudek ze swoją żoną Anetą, która jest lekarzem i w Sosnowcu prowadzi własny gabinet medycyny estetycznej, wziął udział w niecodziennym przedsięwzięciu. Chodziło o zapozowanie w wełnianych ubraniach jednej ze śląskich firm. - Warto wspierać takie inicjatywy, które pomagają polskim markom, dlatego z żoną wzięliśmy udział w takiej zdjęciowej sesji. To było fajne i ciekawe doświadczenie, ale raczej jednorazowe - uśmiecha się Dariusz Dudek. Na inne zajęcia poza piłką nie ma czasu, bo przecież ligowy terminarz goni, a Sandecję już w środę czeka zaległe spotkanie z 7. kolejki. Rywalem jedenastki z Nowego Sącza będzie - ponownie na wyjeździe - Puszcza Niepołomice. zich