Katarzyna Zillmann znienacka nadała komunikat. Koniec spekulacji, już tego nie ukrywa
Wicemistrzyni olimpijska Katarzyna Zillmann, znana z sukcesów na światowych wodach, wyszła ze swojej strefy komfortu i dziś jest jedną z faworytek "Tańca z Gwiazdami". Wioślarka tuż przed półfinałem programu znienacka nadała komunikat, który wywołał poruszenie. Tego ludzie nie mieli prawa wiedzieć o jej relacjach z gwiazdą.

Katarzyna Zillmann to jedna z najbardziej utytułowanych polskich wioślarek. Wicemistrzyni olimpijska z Tokio, wielokrotna medalistka mistrzostw świata i Europy, od lat zachwyca nie tylko siłą fizyczną, ale też niezwykłą determinacją i dyscypliną. Jej sportowa kariera jest pełna sukcesów i wyróżnień, a osiągnięcia te uczyniły ją symbolem wytrwałości i ambicji w polskim sporcie.
W tym roku Zillmann postanowiła spróbować swoich sił w zupełnie innej dziedzinie - tanecznej rywalizacji w programie "Taniec z Gwiazdami". Już od pierwszych odcinków widać było, że jej sportowe doświadczenie przekłada się na pewność na parkiecie. W kolejnych tygodniach pokazywała nie tylko talent i zaangażowanie, ale też ogromną pracowitość podczas prób, co sprawiło, że szybko stała się jedną z faworytek show.
Katarzyna Zillmann szczerze o Tomaszu Karolaku. Taki jest, gdy w pobliżu nie ma kamer
Już w niedzielę, 9 listopada, widzowie będą mogli śledzić półfinałowy odcinek programu, w którym pięć par zaprezentuje po dwie choreografie - jedną wybraną samodzielnie (z wyjątkiem tańca współczesnego) i jedną narzuconą przez jury. Punkty jurorów oraz głosy widzów zadecydują, kto awansuje do wielkiego finału.
Zanim jednak uczestnicy staną do rywalizacji, Katarzyna zaskoczyła wszystkich szczerym wyznaniem o Tomaszu Karolaku. Choć oboje walczą o zwycięstwo, między nimi panuje prawdziwa sympatia, czego wioślarka już nie ukrywa. W rozmowie z serwisem "Jastrząb Post" przyznała, że bardzo ceni aktora, zarówno na parkiecie, jak i poza kamerami, ucinając spekulacje na temat ich relacji.
"Uwielbiamy Tomasza. Tomek robi program. Jest naprawdę wspaniałym, ciepłym człowiekiem, który poza kamerami, jak są wyłączone, też potrafi nas wesprzeć bardzo mocno. Pokazać taką akceptację i ekscytację naszą parą. Naprawdę cieszę się, że mogłam poznać tylu wspaniałych ludzi i Tomek na pewno należy do tych osób" - wyjawił.
Zillmann zdradziła też, że Karolak zaskarbił sobie sympatię innych uczestników - potrafi rozmawiać po słoweńsku z jej taneczną partnerką, Janją Lesar, a jego pozytywna energia jest wyczuwalna dla wszystkich w programie. Wioślarka, mimo bycia faworytką, nie skupia się jednak na rywalizacji.
"Ja naprawdę zrobiłam tyle w tym programie, że jestem przeszczęśliwa już z tych zmian, z tych emocji, które ludzie mi przekazują. Z wiadomości zwrotnych, gdzie mówią, że mogą ponownie jakąś konwersację nawiązywać z babciami, z rodziną, bo one oglądają, otwierają głowy. Ja tym żyję, jestem tak szczęśliwa z tego całego procesu" - podkreśliła.












