W niedzielne popołudnie reprezentanci Polski rozpoczęli zmagania na mistrzostwach Europy w piłce nożnej od meczu z Holandią. Michał Probierz sprawił niemałą niespodziankę przy ustalaniu wyjściowego składu na to spotkanie. Selekcjoner "Biało-Czerwonych" zdecydował się m.in. na skorzystanie z pomocy Kacpra Urbańskiego, zamiast Krzysztofa Piątka natomiast postawił na Adama Buksę. Trener piłkarskiej kadry narodowej jeszcze przed pierwszym gwizdkiem zwrócił na siebie uwagę dziennikarzy z całego świata. 51-latek bowiem pokazał klasę i ruszył w kierunku ławek rywali, aby przywitać się z członkami sztabu szkoleniowego reprezentacji Holandii. Naszą uwagę przyciągnęło natomiast nie tyle zachowanie polskiego szkoleniowca, co strój, w jakim pojawił się na stadionie w Hamburgu. Swoją stylizację uzupełnił on bowiem akcesorium wartym fortunę. Ależ historia. Taki debiut nie zdarza się często, zachwyty nad Polakiem Michał Probierz zachwycił dziennikarzy z całej Europy. "Nowy szef w kamizelce" Na nadgarstku Michała Probierza w meczu Polska - Holandia zauważyć można było luksusowy zegarek. Udało nam się ustalić, że selekcjoner "Biało-Czerwonych" postawił na model Ulysse Nardin Marine Regatta, którego cena wynosi 15,9 tys. franków szwajcarskich, a więc około 73 tys. złotych. Warto również podkreślić, że czasomierz, który 51-latek dodał do swojej kolekcji, to model, który bardzo trudno zdobyć. Michał Probierz swoją stylizacją zachwycił nie tylko polskie, ale i zagraniczne media. "Pokonał Garetha Southgate'a! W mieście pojawił się nowy szef w kamizelce! Selekcjoner Polski, Michał Probierz" - przekazano na profilu BBC Match of the Day na platformie X (dawniej Twitter). "Michał Probierz wygląda naprawdę świeżo" - przyznano z kolei na profilu ITV Football. Podobne zdanie na temat wyglądu trenera polskiej reprezentacji mieli kibice. "Michał Probierz powinien być faworytem wśród najlepiej ubranych selekcjonerów" - stwierdził jeden z internautów. Zaczęli grać polski hymn, a wtedy... Co za sceny w Hamburgu na Euro! [WIDEO]