Dariusz Szpakowski to żywa legenda mikrofonu i polskiego dziennikarstwa sportowego. Doświadczony komentator pod koniec minionego roku pracował przy swoich 12. w karierze piłkarskich mistrzostwach świata, relacjonując zdarzenia z katarskich boisk. Z tej okazji odebrał pamiątkową statuetkę z rąk brazylijskiej ikony - Ronaldo "Il Fenomeno". Swoim głosem Dariusz Szpakowski uświetnił między innymi wielki finał Argentyna - Francja, w którym Leo Messi i spółka sięgnęli po upragnione trofeum. Wiemy już, że był to ostatni w karierze mundial dla Dariusza Szpakowskiego. Potwierdził to sam zainteresowany podczas konferencji prasowej zorganizowanej przez Telewizję Polską. "To jest mój ostatni mundial. Wprawdzie Carlo Ancelotti mówi o sobie, że jest za młody na pracę z reprezentacją, to ja tego nie mogę powiedzieć. Ale jest to już taki czas i pora, żeby weszło młode pokolenie, zdolne, utalentowane, dające nam entuzjazm i wiarę w to, że poprowadzą biało-czerwonych do sukcesów" - mówił wówczas Dariusz Szpakowski. Nie oznacza to jednak, że 71-letni komentator pożegnał się z mikrofonem i swoją pracą. "Żegnam telewidzów programu pierwszego. Mój ostatni finał mistrzostw świata. Ale jeszcze nie odkładam mikrofonu. Dziękuję państwu za wspaniale chwile, za 12 mistrzostw świata" - zakończył transmisję finału ubiegłorocznych mistrzostw świata Dariusz Szpakowski. Dyrektor TVP Sport Marek Szkolnikowski o Dariuszu Szpakowskim Na temat obecnej sytuacji komentatora TVP Sport wypowiedział się dyrektor stacji - Marek Szkolnikowski, który udzielił wywiadu na kanale "Młody Nadaje". W podobnym tonie dyrektor TVP Sport wypowiadał się także tuż po mistrzostwach świata w Katarze. "Wydaje mi się, że ten turniej, to była najlepsza okazja, żeby powiedzieć 'to była moja ostatnia transmisja'. Nie wyobrażam sobie, by nadszedł ku temu lepszy moment" - stwierdził wówczas.