Zborowska i Wrona obchodzili 5. rocznicę ślubu Zofia Zborowska i Andrzej Wrona, jak większość znanych par, początkowo ukrywali swoje uczucie przed mediami. Stopniowo zaczęli jednak pokazywać się razem i ich związek w końcu przestał być już tajemnicą. Kiedy w końcu "wyszli z ukrycia", zaczęli publikować wspólne fotki, relacje, a także kilka razy pokazali się na ściance. Trzeba jednak przyznać, że nie są stałymi bywalcami warszawskich salonów. Para po około roku zaręczyła się. Później przyszedł czas na ślub, którego termin za wszelką cenę chcieli ukryć przed mediami. I udało im się. Zofia Zborowska celowo tego dnia wprowadzała wszystkich w błąd. W końcu jednak wyszło na jaw, że zorganizowali ślub i wesele. Ceremonia odbyła się w plenerze i miała dość tradycyjny przebieg. Wesele było zorganizowane na bogato i pojawiło się na nim kilka znanych osób. Nie obyło się także bez poprawin. Dwa lata po ślubie przyszła na świat pierwsza córka pary - Nadzieja, a trzy miesiące temu urodziła się ich druga pociecha - Jaśmina. W dniu 5. rocznicy ślubu Zofia Zborowska opublikowała fotkę z uroczystości, na której jednak próżno szukać Andrzeja. Fakt ten nie umknął siatkarzowi i pod postem finalnie wywiązała się dość ciekawa dyskusja... Zborowska odgryzła się Wronie Na zdjęciu, które opublikowała Zofia Zborowska z okazji 5. rocznicy ślubu, widzimy ją samą oraz... kolegów Andrzeja Wrony. Siatkarz nie mógł pozostawić tego bez odpowiedzi. "Kiedyś na rocznicę były foty ze mną... teraz z moimi kumplami" - napisał. Zofia Zborowska zareagowała dość i szybko, wbijając małą szpilę mężowi: "twoi kumple nie wyjechali na 2 tygodnie do Paryża" - napisała, dodając roześmianą emotikonkę. Tym samym nawiązała do ostatniego czasu, kiedy to Andrzej Wrona był poza domem, komentując prosto z Paryża mecze naszej reprezentacji w siatkówce, która ostatecznie zdobyła srebrny medal. Pod postem pojawiło się oczywiście o wiele więcej komentarzy. Większość osób, w tym także gwiazdy, życzyła parze jeszcze wielu wspólnych lat razem.