W czwartek poseł Koalicji Obywatelskiej Dariusz Joński wywołał wielką burzę, publikując listę zarobków, na które mogli liczyć czołowi pracownicy Telewizji Polskiej na czele z Michałem Adamczykiem (niecałe 1,5 mln złotych), Samuelem Pereirą (ponad 400 tys. złotych) i Jarosławem Olechowskim (niespełna 1,5 mln złotych). Nie milkną echa afery alkoholowej w PZPN. Nowe fakty, Zbigniew Boniek przerwał milczenie Informacja o zarobkach w TVP. Zbigniew Boniek zabrał głos Informacje opublikowane przez Dariusza Jońskiego wywołały lawinę komentarzy. Nie brakowało wśród nich krytycznych wpisów i głosów oburzenia dotyczących tego, że pracownicy mediów publicznych mogli liczyć na tak wygórowane apanaże. Głos w tej sprawie zabrał za pośrednictwem mediów społecznościowych także Zbigniew Boniek - wiceprezydent UEFA i były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, znany z często uszczypliwego języka. Po czym dodał: - Widząc ile Pereira zarobił w ciągu ostatnich 5/6 miesięcy można śmiało stwierdzić, że jest najdroższym kelnerem w Polsce. W ten sposób Zbigniew Boniek odniósł się do kolacji wigilijnej z udziałem przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości, jaka odbyła się w siedzibie Telewizyjnej Agencji Informacyjnej przy pl. Powstańców Warszawy. Na nagraniach z tamtego wydarzenia opublikowanych później w sieci widać było wspomnianego Samuela Pereirę, przynoszącego dania do stołu. Wedle medialnych doniesień przed wspólnym posiłkiem jego uczestnicy wzięli także udział w pasterce, którą odprawił związany z Radiem Maryja o. Wiktor Hetnar.