Adam Małysz swoją ukochaną poznał jeszcze będąc nastolatkiem. On i Izabela szybko zdecydowali się na wspólną przyszłość i w 1997 roku w Wiśle stanęli na ślubnym kobiercu, gdzie powiedzieli sobie sakramentalne "tak". Wówczas reprezentant Polski w skokach narciarskich miał 20 lat, a jego małżonka była o rok od niego młodsza. I choć od tamtego dnia minęło już 27 lat, Adam i Izabela Małyszowie pozostają jedną z najpopularniejszych par polskiego show-biznesu. "Orzeł z Wisły" po zakończeniu kariery skoczka pragnął pozostać w środowisku narciarskim, dlatego też rozpoczął współpracę z Polskim Związkiem Narciarskim. Najpierw w latach 2016-2022 pełnił rolę dyrektora koordynatora ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej, a następnie został wybrany na prezesa związku. Stale jest on więc obserwowany przez media, z którymi chętnie rozmawia zarówno na tematy związane z życiem zawodowym, jak i życiem prywatnym. Koszmar skoczka po upadku w Engelbergu. Był przykuty do łóżka Adam Małysz szczerze o swoim małżeństwa. "I się pokłócimy i czasem, może nie bijemy, ale i talerze poleciały" Nie tak dawno prezes Polskiego Związku Narciarskiego był gościem w programie "To zależy" na kanale TVP Sport na platformie YouTube. Podczas tej wizyty legendarny skoczek zdobył się na zaskakujące wyznanie i uchylił rąbka tajemnicy na temat swojego małżeństwa. Nie miał zamiaru ukrywać, że podobnie jak w innych domach, zdarzają się piękne, jak i te mniej radosne chwile. "Zawsze powtarzam, że jesteśmy bardzo normalną rodziną. I się pokłócimy i czasem, może nie bijemy, ale i talerze poleciały. Zawsze wychodziliśmy z takiego założenia, że nie sztuką jest się pokłócić, sztuką jest się pogodzić. I to jest chyba najważniejsze. Oczywiście, zawsze są jakieś nieporozumienia. Zawsze się śmiałem, że może dlatego jesteśmy tak długo, że nas w zasadzie razem jest bardzo mało. Cały czas byłem w rozjazdach i cały czas się uczymy siebie" - ujawnił. 46-latek nie ukrywa, że najtrudniejszy okres jego małżeństwo przechodziło podczas tak zwanej "Małyszomanii", kiedy w Polsce absolutnie wszyscy czujnie obserwowali każdy krok skoczka i jego bliskich. Dawno niewidziana córka Małysza z mężem weselu. Uwagę zwraca jedno