Zaskakujące wieści o Cristiano Ronaldo. Miał to obiecać żonie Diogo Joty
W czwartek świat obiegła informacja o tragicznej śmierci Diogo Joty i jego brata Andre Silvy. Panowie zginęli w wypadku samochodowym, a w sobotę w w kościele Igreja Matriz de Gondomar odbyła się ceremonia pogrzebowa. Na tej nie pojawił się Cristiano Ronaldo. Kapitan portugalskiej kadry - jak donoszą zagraniczne media - miał jednak zdecydować się na przepiękny gest, który wymaga nie lada poświęcenia.

W czwartkowy poranek hiszpańskie media przekazały informację, która wstrząsnęła światem futbolu. W nocy ze środy na czwartek w wypadku samochodowym niedaleko granicy z Portugalią zginęli Diogo Jota i Andre Silva. Piłkarze podróżowali autem marki Lamborghini, które podczas wyprzedzania innego pojazdu nagle zjechało z drogi i stanęło w płomieniach. Najprawdopodobniej do tragedii przyczyniła się opona, która pękła w trakcie manewru.
Jeszcze tego samego dnia rodzina rozpoczęła procedury przetransportowania ciał braci do ojczyzny. W sobotę 5 lipca w kościele Igreja Matriz de Gondomar odbyła sięceremonia pogrzebowa Diogo Joty i Andre Silvy, na której zjawili się nie tylko ich bliscy, ale również znane postaci ze świata futbolu.
Serce łamie się na samą myśl o tym, że dokładnie w tym samym kościele kilka dni wcześniej Diogo Jota i jego wieloletnia partnerka Rute Cardoso powiedzieli sobie sakramentalne "tak". Piłkarz osierocił trójkę dzieci.
Media: Cristiano Ronaldo złożył ofertę żonie Diogo Joty
Ku zaskoczeniu mediów i kibiców na ceremonii pogrzebowej Diogo Joty i Andre Silby nie pojawił się Cristiano Ronaldo. Kapitan reprezentacji Portugalii kilka dni wcześniej zamieścił w mediach społecznościowych poruszający wpis, w którym złożył kondolencje bliskim obu zmarłych piłkarzy. Nie ograniczył się jednak jedynie do publikacji w sieci. Zagraniczne media mocno rozpisują się teraz o ofercie, którą legendarny piłkarz miał złożyć wdowie po Diogo Jocie.
Jak donoszą portugalskie media w tym gazeta "Record", na krótko po śmierci Diogo Joty Cristiano Ronaldo miał odbyć dłuższą rozmowę z wdową po piłkarzu i zaproponować jej, że weźmie odpowiedzialność za edukację dzieci, które osierocił jego kolega z reprezentacji. Rzekomo zapewnił on rodzinę 28-latka, że zadba o to, aby synowie i córka Joty mieli dostęp nie tylko do najlepszych placówek edukacyjnych, ale również obiektów sportowych.