Wojciech Szczęsny od lat może liczyć na ogromne wsparcie swojej żony, Mariny. Są małżeństwem od maja 2016 roku, dwa lata po ceremonii powitali na świecie syna, Liama. Przed kilkoma miesiącami wokalistka zdradziła, jak wygląda jej codzienność u boku profesjonalnego piłkarza. Jest pełna niesamowitych chwil, ale też wymaga poświęceń. "Gdy jesteśmy w Turynie, jeśli oczywiście Wojtek akurat nie nocuje w hotelu, mamy zwyczaj, że zawsze razem jemy śniadanie. Potem w drodze na trening odwozi Liama do przedszkola. Popołudnia spędzamy we trójkę. Liam uwielbia grać w golfa. Tą pasją zaraził go kiedyś Wojtek, więc sobie razem grają. Czasem idziemy na basen, a czasem na lody. Liam jeździ na hulajnodze albo na rowerze. Niestety, Wojtka nie ma w każdy weekend i w środku tygodnia, bo gra mecze. Wtedy jestem z synem sama" - opowiadała w rozmowie z "Vivą". Dodawała, że gdy poznała "Szczenę", ten grał Anglii i sytuacja wyglądała inaczej niż obecnie. Szczęśni tworzą szczęśliwy związek, lecz zanim bramkarz związał się z piosenkarką, prasa rozpisywała się o jego domniemanym "romansie" z... Agnieszką Radwańską. Tenisistka wróciła do tego pamięcią w swojej książce "Jestem Isia". I zdradziła, jak sprawy miały się naprawdę. Wychodzi brutalna prawda o życiu Agnieszki Radwańskiej po zakończeniu kariery. Niezupełnie kolorowo Agnieszka Radwańska wspomniała plotki o "romansie" z Wojciechem Szczęsnym. "Miałyśmy mnóstwo śmiechu" "Znajomość" Radwańskiej i Szczęsnego miała przed laty zawiązać się w internecie. "Zaczęło się od wymiany gratulacji na Twitterze albo Facebooku: ja pogratulowałam mu udanego meczu, potem on mi udanego turnieju. Wtedy Wojtek zażartował - a może ktoś, kto się pod niego podszywał? - że teraz jego kolej zaprosić mnie na kolację" - opisywała tenisistka w książce biograficznej. Temat podłapała prasa, która wysnuwała śmiałe wnioski o "romansie" tych dwojga. O spekulacjach Agnieszka dowiedziała się od swojej siostry, która przypadkowo trafiła na temat. "Mieszkałam z Ulą. Było już po sezonie, siedzieliśmy sobie w domu, grzebałyśmy w internecie i w pewnym momencie Ula ni to zapytała, ni stwierdziła: 'O, podobno jesteś z jakimś Szczęsnym...'. 'A kto to jest?' - zapytałam, bo nie od razu skojarzyłam. 'Piłkarz' - odpowiedziała. 'Skąd wiesz?' - miałam na myśli, skąd Ula wie o moim rzekomym związku z Wojtkiem, ale ona zrozumiała, że w ogóle nie wiem, kto to jest. 'Wyguglałam' - stwierdziła całkiem poważnie" - wspominała "Isia". Rzecz jasna, żadnego związku nie było, a do sprawy Radwańskie podeszły z humorem i dystansem. Świątek powiedziała "dość", ucina spekulacje. Stanowcza odpowiedź na słowa Radwańskiej Co dziś dzieje się z Agnieszką Radwańską? Szczęśliwa rodzina, nowy dom... Trzy dni po premierze książki "Jestem Isia" Agnieszka Radwańska wyszła za mąż. W lipcu 2017 roku ona i Dawid Celt stanęli na ślubnym kobiercu. Ceremonia odbyła się w kościele ojców Paulinów na Skałce w Krakowie , wesele zorganizowano w dworku w Tomaszowicach. Wśród gości byli także przedstawiciele świata sportu, w tym Jerzy Janowicz, Łukasz Kubot, Caroline Wozniacki i Anguelique Kerber. Weselników bawił m.in. kabaret Koń Polski. Pierwszy taniec para młoda wykonała do utworów Rihanny "Diamonds" i Eda Sheerana "Shape of you". Trzy lata później Radwańska i Celt zostali rodzicami. Na świecie pojawił się ich syn, Jakub. Później małżonkowie ruszyli z budową domu pod Warszawą. W październiku "Isia" upubliczniła ujęcia wnętrz budynku i zasygnalizowała, że przeprowadzka zbliża się wielkimi krokami. "Ostatnia prosta" - poinformowała. Agnieszka Radwańska wymownie o decyzji Świątek. "Ja w tak młodym wieku…"