Kamiła Walijewa, choć nie miała nawet skończonych 18 lat, rywalizowała na równi z najlepszymi na zimowych igrzyskach olimpijskich w Pekinie 2022. Reprezentantka Rosji wywalczyła złoty medal w rywalizacji drużynowej. I na tym skończył się jej piękny sen. Kilka dni później światowe media poinformowały o pozytywnym wyniku testu antydopingowego młodej łyżwiarki figurowej. W jej organizmie wykryto obecność trimetazydyny, substancji stosowanej do łagodzenia dusznicy bolesnej i zakazanej przez Światową Agencję Antydopingową (WADA) od 2014 roku, ponieważ wspomaga krążenie krwi. Po dwóch latach Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu (CAS) uznał, że młoda Rosjanka naruszyła przepisy. Zawodniczka została ukarana czteroletnią dyskwalifikacją. Ponadto utraciła również złoty medal z Pekinu. Po usłyszeniu wyroku łyżwiarka zrezygnowała z życia publicznego. Jej absencja nie trwała jednak długo. Niewiarygodny ćwierćfinał MŚ. Zdecydował jeden gol Kamiła Walijewa szokuje. Tym chce się teraz zająć Zawodniczka długo nie rozpaczała nad swym losem. W lutym pojawiła się na otwarciu Igrzysk Przyszłości w Kazaniu. 18-latka zasiadła obok prezydenta jej kraju. "Otwarcie Igrzysk Przyszłości - nowego międzynarodowego turnieju w stylu cyfrowym. To mieszania sportów znanych wszystkim i wirtualnej rzeczywistości" - pisała podekscytowana w mediach społecznościowych. Z kolei w maju sportsmenkę można było zobaczyć na Kremlu. 18-latka była jednym z gości specjalnych na zaprzysiężeniu Władimira Putina. Okazuje się, że świat polityki mocno spodobał się zawodniczce. Zdaniem dziennikarzy serwisu "championat.com" łyżwiarka coraz aktywniej angażuje się w sprawy państwa. Nie samą polityką zamierza teraz żyć Walijewa. Jak donoszą Rosjanie, zawodniczka podbija również świat show-biznesu. Niedawno sportsmenka ogłosiła w mediach, że będzie prowadzić program na Channel One. A to nie wszystko, bowiem planuje w niedalekiej przyszłości nagrać utwór z piosenkarką Mia Boyka. Fatalne wieści z obozu rywali Polaków. Co z dalszą karierą znanego skoczka?