Cristiano Ronaldo, choć wciąż aktywnie błyszczy na piłkarskich boiskach jako zawodnik saudyjskiego Al-Nassr, coraz mocniej zaznacza swoją obecność w świecie biznesu. Jego ambicje wykraczają daleko poza futbol, a najnowszym tego dowodem jest wejście w zupełnie nową branżę - przemysł filmowy. Portugalczyk ogłosił niedawno założenie firmy zajmującej się produkcją i dystrybucją filmów, UR MARV, którą prowadzi wspólnie z uznanym brytyjskim reżyserem Matthew Vaughnem. Dla fanów piłki i kina to elektryzujące połączenie, a dla samego Ronaldo - jak przyznał - "ekscytujący rozdział" w jego karierze zawodowej. Tomaszewski wskazał faworytów do Złotej Piłki. Te słowa nie spodobają się Lewandowskiemu Cristiano Ronaldo i Matthew Vaughn łączą siły. Zapowiedzieli premiery pierwszych wspólnych filmów Współpraca z Vaughnem, autorem takich hitów jak "Kingsman" i "X-Men: Pierwsza klasa", to nie przypadek. Obaj panowie mają zamiar tworzyć kino akcji z przesłaniem, a UR MARV już rozpoczęła produkcję dwóch filmów, których premiery zapowiedziano enigmatycznym "coming soon". Dla Ronaldo to idealna okazja, by po zbliżającym się wielkimi krokami zakończeniu kariery piłkarskiej na nowo definiować siebie jako globalną ikonę, tym razem na ekranie. I to niekoniecznie jako aktor, lecz jako producent i współtwórca projektów filmowych. Jak powiedział sam Vaughn, Cristiano stworzył na boisku historie, których on nigdy by nie napisał. "Nie mogę się doczekać, aby stworzyć z nim inspirujące filmy - to prawdziwy superbohater" - przekazał brytyjski reżyser w oficjalnym komunikacie, który Cristiano Ronaldo opublikował w mediach społecznościowych. Nie da się ukryć, że Ronaldo ma wszystko, by odnieść sukces również poza boiskiem. Jego media społecznościowe śledzi niemal 150 milionów użytkowników na Instagramie, co czyni go jedną z najbardziej wpływowych osób na świecie. Popularność i rozpoznawalność to dziś kapitał równie istotny jak pieniądze - a Ronaldo ma zarówno jedno, jak i drugie. UR MARV może więc liczyć na globalne zainteresowanie już od samego startu. Mimo wszystkich tych działań i nowych projektów, Cristiano wciąż nie zamierza zawieszać butów na kołku. Wręcz przeciwnie - jego celem jest występ na Mistrzostwach Świata 2026, które odbędą się w USA, Meksyku i Kanadzie. Biorąc pod uwagę jego obecną formę - Portugalczyk niedawno strzelił 136. gola w reprezentacji - szanse na to, że zagra na swoim szóstym mundialu, są bardzo realne. Książę William wspierał klub Polaka w Lidze Mistrzów. Przepiękny gest