Jacek Kurski przez kilka lat zarządzał Telewizją Polską i podejmował decyzje ważne także dla kibiców. Mimo że z TVP nie jest związany od dłuższego czasu, i tak interesuje się tym, co dzieje się wokół redakcji. W zeszłym roku miał przygotować raport, wedle którego ważną rolę w procesie zmian przy Woronicza po przejęciu władzy przez rząd Donalda Tuska odegrać miała redakcja TVP Sport. To jej studio miało posłużyć do przygotowania pierwszego odcinka programu "19.30", który zastąpił wieczorne "Wiadomości". Dziś Kurski raz jeszcze zabiera głos w sprawie TVP. Jego zdaniem nowe zarządzający stacją "zabili sport", "przepłacili za beznadziejny kontent", "podejmują inne fatalne decyzje niszczące Telewizję" i "sami za doprowadzenie jej na dno, powinni siedzieć na ławie oskarżonych". Więcej opisuje w dwóch nowych obszernych wpisach na platformie X. Jacek Kurski podjął decyzję. "Zawiadamiam prokuraturę" Były prezes TVP pod lupę bierze transmisje niedawnej kolejki Ligi Mistrzów w TVP. Jego zdaniem podjęto błędną decyzję dotyczącą wyboru emisji meczu. On postawiłby na emocjonujący PSG - Manchester City, a nie na dość przewidywalny przebieg starcia Real Madryt - Salzburg. Waga obu spotkań była inna. "Zakup taki jest absurdem, bo mecze są rozgrywane również we wtorek - stąd w drugim wyborze środy prawie nie ma szans trafić na hit. Tak jest niemal w każdej kolejce" - dodaje. I załącza wyliczenia, które mają udowodnić, że obecne władze przepłacają za prawa do transmisji Ligi Mistrzów, równocześnie przyciągając mniejszą widownię. Według Kurskiego za jego rządów wychodziło korzystniej. Miał wynegocjować nie tylko możliwość emisji piłkarskiej Champions League, ale również pakiet siatkówki kobiecej i męskiej reprezentacji Polski. Tymczasem do prokuratury wpłynęło zawiadomienie, na mocy którego wszczęto postępowanie badające zawieranie kontraktów sportowych za czasów Kurskiego. Zdaniem byłego prezesa TVP to "odwracanie ról. Nie może tak tego zostawić. "Dlatego zawiadamiam prokuraturę o popełnieniu przez likwidatora TVP przestępstwa polegającego na kierowaniu fałszywych zawiadomień, tj. wypełnienia znamion czynu z art. 238 kodeksu karnego" - deklaruje. Pełne stanowisko Jacka Kurskiego można przeczytać w dwóch wpisach na platformie X.