Donald Trump już w trakcie kampanii wyborczej okazywał jawną niechęć w stosunku do transpłciowych sportowców i zapowiedział, że jeśli uda mu się wrócić do Białego Domu, zrobi wszystko, co w jego mocy, aby transpłciowe zawodniczki nie miały możliwości rywalizowania w sportach kobiecych. Co ciekawe, w kampanii obecnego lidera USA wspierała sama Caitlyn Jenner, a więc transpłciowa celebrytka, która swego czasu jako Bruce Jenner odnosiła imponujące sukcesy sportowe. 75-latka była za to krytykowana przez fanów, którzy zarzucali jej swego rodzaju hipokryzję. Temat transpłciowych zawodniczek w sporcie kobiecym mocno rozjuszył także znaną pisarkę J.K. Rowling. Autorka książek z serii o Harrym Potterze już wcześniej swoimi wypowiedziami na ten temat wzbudzała ogromne kontrowersje, a w ubiegłym roku zaatakowała aktora i komika Johna Olivera, który skrytykował zakazywanie osobom transpłciowym udziału w sporcie. "Jeśli chcesz powiedzieć światu, że cieszy cię to, że dziewczynki doznają kontuzji i upokorzenia, tylko po to, by wzmocnić ideologię, którą wyznaje ułamek społeczeństwa - masz prawo do własnej opinii. Ale właśnie powiedziałeś dziewczynkom, że nie zasługują na zasady fair play" - stwierdziła wówczas. Byli zbyt postępowi. Trump właśnie zabrał im dotację na około 175 mln dolarów John Olivier zabrał głos ws. transpłciowych kobiet w sporcie. J.K. Rowling grzmi Teraz temat transpłciowych sportowców powrócił. W lutym Donald Trump dotrzymał bowiem obietnicy i zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami podpisał rozporządzenie wykonawcze pod nazwą "Trzymanie mężczyzn z dala od sportu kobiecego", które zakazuje sportowcom transpłciowym udziału w rywalizacji dziewcząt i kobiet. W odcinku programu Last Week Tonight John Oliver odniósł się do słów naukowczyni Joanny Harper, która stwierdziła, że w wielu dyscyplinach transpłciowe zawodniczki będą miały znaczną przewagę nad rywalkami. Brytyjski komik i aktor sprzeciwił się tej tezie i zaznaczył, że jest wiele dyscyplin, w których takie aspekty jak większa moc i waga wcale nie oznaczają przewagi nad innymi zawodniczkami. Dla przykładu podał Dwayne'a Johnsona, który z pewnością miałby problemy z trenowaniem m.in. pure barre. Wobec słów Oliviera obojętnie przejść nie potrafiła J.K. Rowling, która po raz kolejny otwarcie skrytykowała rodaka. "Rozumiem, dlaczego ludzie tacy jak Oliver, którzy konsekwentnie wyśmiewali prawicowych antynaukowców, początkowo się sprzedali. Nie chcieli wysadzać w powietrze swoich karier. Przyjmowanie modnych antykobiecych stanowisk było ceną prowadzenia biznesu" - stwierdziła na swoim profilu na platformie X. Mistrz świata nie wytrzymał. Uderza w Trumpa. "Nie możemy na to pozwolić"