Z pewnością nie tak reprezentanci Polski wyobrażali sobie udział w tegorocznych mistrzostwach Europy w piłce nożnej. Podczas meczu otwarcia naszej grupy z Holandią "Biało-Czerwoni" spisali się naprawdę dobrze i mimo przegranej zostali obsypani komplementami przez media w całym kraju. Niestety kolejny mecz nie wyglądał już tak dobrze. Podopieczni Michała Probierza mieli bowiem trudności z utrzymaniem się przy piłce, którą z łatwością spod nóg "Biało-Czerwonych" zabierali austriaccy piłkarze. I choć w pierwszej połowie tego spotkania reprezentanci naszego kraju zdobyli jedną bramkę, w kolejnych minutach rywale pokazali absolutną dominację. Po przegranym 1:3 meczu z Austrią Polacy mieli jeszcze szansę na awans do fazy pucharowej Euro 2024. Warunkiem była jednak wygrana Holandii w meczu z Francją. Po zakończonym remisem spotkaniu wspomnianych wcześniej drużyn stało się jasne, że "Biało-Czerwoni" mogą pożegnać się z marzeniami o mistrzostwie Europy. W fazie grupowej podopieczni naszego kraju mogli liczyć na wyjątkowe wsparcie. Specjalnie na Euro 2024 do Niemiec przyleciała bowiem Marta Barczok, a więc fanka futbolu z Polski, która osiem lat temu okrzyknięta została miss Euro 2016. Modelka nie miała zamiaru przepuścić okazji i pojawiła się na wszystkich meczach z udziałem "Biało-Czerwonych". Jak się teraz okazało, Barczok na europejski czempionat wybrała się nie tylko ze względu na reprezentantów naszego kraju. Niepokojące doniesienia w sprawie Szymona Marciniaka. "To byłby skandal" Marta Barczok trzyma kciuki za reprezentację Anglii na Euro 2024. "Mają ogromną szansę na wygraną" O Marcie Barczok przed meczem Anglii ze Słowenią zaczęli rozpisywać się mocno brytyjskie media. Dziennikarze “The Sun" mieli bowiem okazję porozmawiać w Niemczech z Miss Euro 2016, która ujawniła im, że trzyma kciuki za triumf podopiecznych Garetha Southgate’a. "Moimi faworytami są Anglicy - wierzę, że mają ogromną szansę na wygraną i podejrzewam, że zajdą daleko w tym turnieju" - oznajmiła. Polska modelka odniosła się także do słów Gary’ego Linekera, który w dość mocnych słowach odniósł się do gry Anglików w pierwszych meczach na Euro 2024, nazywając ich występy "gó*nianymi". "Szanuję Gary'ego Linekera za to, że zawsze mówi, co myśli i nie gryzie się w język. Uważam jednak, że jego krytyka wobec Anglików na Euro 2024 jest przedwczesna. Anglia dopiero się rozkręca, a na turnieju naprawdę liczy się zdobywanie punktów. Z czasem nikt nie będzie pamiętał przebiegu meczów; uwaga skupiona zostanie na zdobytych punktach i osiągniętym sukcesie" - stwierdziła. Brytyjscy dziennikarze w swoim artykule kilkakrotnie zachwycali się nad urodą Marty Barczok, zamieszczając na swoim portalu kilkanaście zdjęć polskiej modelki. Nazwali ją nawet "najgorętszą fanką" na tegorocznych mistrzostwach Europy i oznajmili, że Polka z pewnością nie ominie kolejnego europejskiego czempionatu, który odbędzie się w 2028 roku w Wielkiej Brytanii i Irlandii. Burza w Anglii, legenda krytykuje kadrę. Kapitan "Trzech Lwów" odpowiada