Yamal w tarapatach. Kolejna modelka przemówiła. "Naciskał na spotkanie"
W ostatnich tygodniach media społecznościowe i tabloidy zdominowały doniesienia na temat życia prywatnego Lamine'a Yamala - 17-letniego piłkarza Barcelony, którego boiskowe umiejętności coraz częściej ustępują w mediach miejsca sensacjom obyczajowym. Tym razem jednak nie chodzi jedynie o wakacyjny wypad z influencerką Fati Vázquez, ale o znacznie bardziej kontrowersyjną historię, w którą zamieszana została Claudia Bavel - twórczyni treści dla dorosłych.

Kilka dni temu w mediach rozpętała się prawdziwa burza po tym, jak okazało się, że 17-letni Lamine Yamal spędzał wakacje we Włoszech w towarzystwie o 13 lat starszej modelki - Fati Vazquez. Po tym, jak ich wspólne zdjęcia trafiły do dziennikarzy, kobieta padła ofiarą hejtu i zmuszona była zamieścić w sieci oświadczenie w związku z rzekomym romansem z nieletnim jeszcze piłkarzem. Jak się teraz okazuje, gwiazdor FC Barcelona miał inicjować kontakt także z inną, kilkanaście lat od niego starszą modelką - Claudią Bavel. Kobieta zaistniała w sieci dzięki tworzeniu... treści dla dorosłych.
Kolejna modelka mówi o bliskiej relacji z Lamine Yamalem. Ujawniła ich wiadomości
Burza rozpętała się po występie Yamala w programie "TardeAR", gdzie wspomniał o Claudii, sugerując, że to ona miała zabiegać o jego względy, a on sam miał odrzucić jej "zaloty". Dla 29-letniej influencerki była to kropla, która przelała czarę goryczy. Bavel szybko odpowiedziała na te rewelacje oświadczeniem opublikowanym na Instagramie, w którym kategorycznie zaprzeczyła wersji przedstawionej przez piłkarza. Jej zdaniem sytuacja wyglądała zupełnie odwrotnie - to Yamal miał inicjować kontakt i zapraszać ją na spotkania.
"Twierdzi, że mnie spławił, ale to on szukał kontaktu i naciskał na spotkanie. Mówi, że mieszka z mamą, ale tak naprawdę mieszka sam. Wpadaliśmy na siebie na kilku eventach, choć dziś twierdzi, że mnie nie zna" - napisała Bavel, jednocześnie apelując o zaprzestanie nękania jej w internecie.
Podkreśliła, że nigdy nie miała relacji z osobą niepełnoletnią i nigdy nie próbowała wykorzystać popularności młodego zawodnika dla własnych korzyści. Co więcej, zapewniła, że na każdą próbę spotkania reagowała z dystansem, a decyzję o braku fizycznego kontaktu tłumaczyła właśnie wiekiem Yamala. "Czekałam, aż skończy 18 lat" - miała powiedzieć w jednym z wywiadów, sugerując tym samym, że była świadoma problematyki prawnej i moralnej potencjalnej relacji.
Co ciekawe, Claudia nie poprzestała na słowach - w hiszpańskiej telewizji ujawniła prywatne wiadomości, jakie wymieniała z Yamalem. W jednej z nich miała napisać: "To chyba przesada, nie sądzisz? Mam jakieś 11 lat więcej od ciebie". Na co piłkarz miał odpowiedzieć: "Nie, jest idealnie!". Dalej rozmowa nabierała coraz bardziej niezręcznego tonu, w którym influencerka ironicznie wspomniała: "Jak już zostanę aresztowana, to wyciągnij mnie z więzienia, hahaha", a Yamal miał zapewnić: "Masz moje słowo".
Choć Claudia Bavel konsekwentnie twierdzi, że do żadnego spotkania między nią a zawodnikiem nie doszło, zachowała wszystkie wiadomości jako dowód na to, że nie inicjowała tej znajomości. Jej udział w programie "TardeAR" i ujawnienie fragmentów konwersacji miało na celu - jak twierdzi - oczyszczenie swojego imienia i odparcie fali hejtu, jaka spadła na nią w sieci.


