Wczoraj minęły trzy miesiące, od kiedy syn Magdaleny Stepień i Jakuba Rzeźniczaka przegrał walkę ze złośliwym nowotworem wątroby. Chłopiec był oczkiem w głowie matki, która nie potrafiła zaakceptować straty dziecka. Z kolei Jakub Rzeźniczak przeżywał pierwsze tygodnie żałoby w nieco inny sposób i całkowicie odciął się na pewien czas od mediów społecznościowych. Jednakże niedawno jego aktywność na Instagramie znowu wzrosła. Piłkarz Wisły Płock stara się normalnie funkcjonować i cieszyć z życia pomimo żałoby, którą obecnie przeżywa. Przez to też oberwało się jego ukochanej Paulinie Nowickiej, która została zaatakowana w mediach za nadmierne eksponowanie swojej miłości z piłkarzem w tym trudnym czasie. "Rzeźnik" w mocnych słowach odniósł się do tej krytyki. Jego zdaniem dzielenie się miłymi momentami z kobietą pomaga mu w ciężkich chwilach. Teraz sam, po trzech miesiącach od śmierci syna, opublikował wpis, w którym wspomina chłopca. Bezwzględna decyzja. Polski piłkarz zdyskwalifikowany! Jakub Rzeźniczak przerywa milczenie. Mówi o ostatnich chwilach życia Oliwiera Na Instagramie sportowiec opublikował zdjęcie syna i w opisie podzielił się z fanami swoimi wspomnieniami ze szpitala w Izraelu. Tam też lekarze do samego końca walczyli o życie chorego dziecka. Na wpis piłkarza zareagowało wielu ludzi. Swoje wsparcie wyrazili między innymi Kamil Glik, Ibrahim Sehic, Łukasz Gikiewicz oraz obecna partnerka życiowa Rzeźniczaka, Paulina Nowicka. Robert Lewandowski zagra w Arabii Saudyjskiej. Jest komunikat