Wstrząsające wyznanie polskiej mistrzyni. Opowiedziała o rodzinnym dramacie
Agata Kaczmarska zachwyciła Polskę, zdobywając złoty medal mistrzostw świata w boksie w Liverpoolu. Za jej spektakularnym sukcesem kryje się jednak poruszająca historia - opowieść o sile, poświęceniu i walce nie tylko na ringu, lecz także w życiu prywatnym. W szczerej rozmowie z "Przeglądem Sportowym" mistrzyni opowiedziała o walce z poważną chorobą swojej mamy, która stała się dla niej największą inspiracją.

Agata Kaczmarska zachwyciła całą Polskę podczas ostatnich mistrzostw świata w boksie w Liverpoolu. Młoda pięściarka sięgnęła po złoty medal w swojej kategorii wagowej, pokonując w efektownym stylu faworyzowaną rywalkę. Jej zwycięstwo stało się jedną z największych sportowych sensacji roku i przyniosło jej nie tylko tytuł mistrzyni świata, ale też ogromne uznanie w oczach kibiców i ekspertów. W tej samej sesji walk Julia Szeremeta przegrała po kontrowersyjnej, niejednogłośnej decyzji sędziów z reprezentantką Indii Jaismine Jaismine, a Aneta Rygielska musiała uznać wyższość swojej przeciwniczki w finale. Ostatecznie to właśnie Kaczmarska została jedyną polską mistrzynią świata podczas tegorocznych zawodów w Liverpoolu.
Mama Agaty Kaczmarskiej jest poważnie chora. "Pokazała mi siłę i determinację"
Triumf Kaczmarskiej to nie tylko sportowy sukces, ale też historia o sile, determinacji i rodzinnej więzi. W rozmowie z "Przeglądem Sportowym" bokserka opowiedziała o trudnych doświadczeniach z dzieciństwa i o walce, która rozgrywała się poza ringiem. Jej mama bowiem choruje na nowotwór. To właśnie ta historia ukształtowała Agatę jako człowieka i sportowca.
"Zawsze każdy jest pełen nadziei, ale nie wiedziałam, jak to wszystko się skończy, czy mama z tego wyjdzie. To był moment, w którym czułam, że powinnam zrezygnować z pasji i pójść do pracy. Miałam ogromne wyrzuty sumienia, że nie ma mnie w domu, a jestem tam potrzebna" - wyznała.
Kaczmarska przyznała, że to właśnie mama była dla niej największą inspiracją i nauczyła ją, czym jest prawdziwa walka. "Ona pokazała mi siłę i determinację. Gdy przechodziłam przez trudniejsze momenty, powtarzała: "Dziecko, ile ty jeszcze musisz znieść, żeby to wszystko przetrwać i w końcu coś z tego było?". A ja sobie mówiłam, że nieważne ile, skoro ona dała radę przejść tak trudną walkę, to ja też dam" - wyjawiła polska mistrzyni.







![Sensacja w polskiej grupie. Polska już pewna udziału w barażach [TABELA]](https://i.iplsc.com/000LXFFUKBWLAMAM-C401.webp)



