Piotr Zieliński po zakończeniu zgrupowania reprezentacji Polski - które domknęła kompromitująca porażka "Biało-Czerwonych" 2:3 z Mołdawią - udał się na zasłużony po całym sezonie urlop. Jak pochwalił się w swoich mediach społecznościowych, obrał ster na Sardynię, na której wypoczywa wraz z innym reprezentantem Polski - bramkarzem Łukaszem Skorupskim i swoimi najbliższymi. Kamil Glik nie mógł się powstrzymać. Tak zareagował na fotki reprezentantów Polski Włoskie media: Piotr Zieliński okradziony. Włamanie do domu reprezentanta Polski Błogie chwile wypoczynku Piotra Zielińskiego przerwały jednak zapewne koszmarne doniesienia spod Neapolu. Jak poinformowało "Corriere dello Sport", pod nieobecność naszego piłkarza w jego domu doszło do włamania. Procesy i groźby, a teraz taki ruch. Cristiano Ronaldo podjął negocjacje Jak czytamy, wśród skradzionych przedmiotów znalazł się między innymi zaparkowany przed domem samochód Piotra Zielińskiego, który na szczęście został szybko odnaleziony. Obecnie trwa dochodzenie w tej sprawie, które ma wyjaśnić przebieg zdarzeń i pozwolić oszacować wielkość strat poniesionych przez piłkarza reprezentacji Polski. Piotr Zieliński odejdzie z SSC Napoli? Przyszłość Polaka pod znakiem zapytania Obecnie we Włoszech gorąco jest także wokół piłkarskiej przyszłości Piotra Zielińskiego, która wciąż stoi pod znakiem zapytania. Obecny kontrakt naszego pomocnika z SSC Napoli obowiązuje do 30 czerwca 2024 roku. Tegoroczne letnie okno transferowe może być więc jedyną okazją, by klub sprzedał 29-latka, znacznie wzbogacając przy tym swój budżet. Co więcej, znany dziennikarz Gianluca Di Marzio poinformował, że Napoli podjęło już działania mające na celu pozbycie się Piotra Zielińskiego. Mistrzowie Włoch mieli zaoferować jego transfer... wielkiemu rywalowi - Juventusowi. Najbliższe tygodnie mogą więc okazać się kluczowe w kontekście dalszej kariery naszego pomocnika. Odebrać opaskę Robertowi Lewandowskiemu? Fernando Santos zabiera głos w sprawie