Z pewnością nie tak Jessica Pegula wyobrażała sobie udział w tegorocznej edycji turnieju Rolanda Garrosa. Amerykanka, która od kilku tygodni nosi miano trzeciej rakiety świata, zaliczana była do grona faworytek, jeśli chodzi o sięgnięcie po końcowe trofeum. Niestety, po wygranych meczach z Ancą Todoni, Ann Li i Marketą Vondrousovą 31-latka sensacyjnie przegrała pojedynek z 361. w światowym rankingu Francuzką Lois Boisson 6:3, 4:6, 4:6. Wtedy jednak gwiazda tenisa nie wiedziała jeszcze, jak ogromny hejt dotknie ją po porażce z reprezentantką gospodarzy. To Świątek powinna zrobić z Abramowicz, eksperci pewni. Wszystko jasne Jessica Pegula padła ofiarą hejterów. Otrzymuje obrzydliwe wiadomości Jessica Pegula na krótko przed meczami półfinałowymi z udziałem Aryny Sabalenki i Igi Świątek oraz Coco Gauff i Lois Boisson opublikowała szereg wpisów na Insta Stories. Amerykanka wyjawiła, że po przegranym meczu z Francuzką otrzymała wiele obrzydliwych wiadomości od "fanów". Na zrzutach ekranu udostępnionych przez tenisistkę zobaczyć możemy wiadomości, w których internauci życzyli źle jej pierworodnemu dziecku. "Przegrałaś ten mecz celowo. Nie mogę się doczekać, aż karma do ciebie wróci. Mam nadzieję, że twoje pierworodne dziecko urodzi się martwe" - czytamy. To jednak nie koniec wulgarnych wiadomości, które otrzymała 31-latka. "Przestań grać w tenisa. Sprawiasz, że ludzie tracą pieniądze", "Gdzieś na świecie jest drzewo, które ciężko pracuje, aby wyprodukować tlen, który marnujesz", "Po prostu przestań grać w tenisa i ciesz się pieniędzmi swojego ojca! Jesteś dosłownie najbardziej bezużyteczną tenisistką z pierwszej dziesiątki w historii" - wypisywali do trzeciej rakiety świata hejterzy Wiadomości tych Pegula nie zamierzała pozostawił bez komentarza. "Nie pozwalam na wysyłanie mi prywatne wiadomości i staram się pamiętać, kiedy wyłączyć komentarze w tygodniach turniejowych, ale one zawsze znajdują drogę, aby znaleźć się na mojej osi czasu. Ta sprawa nigdy mnie specjalnie nie ruszała, ale czy jakiś inny sport spotyka się z takimi sytuacjami na naszym poziomie? Chciałabym wiedzieć, bo wydaje mi się, że dotyka to głównie tenisistów? To takie niepokojące. Każda osoba w tourze ma z tym do czynienia. To takie złe. A to tylko naprawdę małe fragmenty. Regularnie słyszę od ludzi tutaj (w mediach społecznościowych - przyp. red.), że moja rodzina powinna dostać raka i umrzeć. Absolutne szaleństwo" - przekazała za pośrednictwem Insta Stories. Jessica Pegula nie jest jedyną tenisistką, która zmaga się z tak ogromnym hejtem. Wcześniej podobne wiadomości dostawały m.in. Linda Noskova i Caroline Garcia. Rywalka bezpardonowo ją zaatakowała. Teraz zachwyca w Paryżu