W pierwszej kolejce rundy kwalifikacyjnej eliminacji do Euro 2024 Włosi zmierzyli się z reprezentantami Anglii przed własną publicznością. Organizatorzy czwartkowego meczu zdecydowali się sprawić niespodziankę swoim gościom - przed rozpoczęciem spotkania hymny obu państw zaśpiewała na żywo popularna włoska artystka, Ellynora. Problemy pojawiły się jednak już na samym początku, gdy z głośników poleciały pierwsze nuty angielskiego hymnu. Ellynora utwór rozpoczęła bowiem od słów "God Save The Queen". Ta wersja jest jednak nieaktualna od czasu śmierci królowej Elżbiety II. Artystka gdy tylko zorientowała się, że popełniła błąd, zamiast udawać, że nic się nie stało... zaczęła śpiewać od nowa. Warto zaznaczyć, że tonacja, w jakiej wykonano angielski hymn różniła się jednak od oryginału do tego stopnia, że podopieczni Garetha Southgate’a z początku nie zorientowali się, że włoska piosenkarka wyszła na murawę by zaśpiewać hymn ich kraju. Na twarzach angielskich zawodników można było zauważyć wyraźnie zmieszanie. Stracona szansa "Biało-Czerwonych". Kadra Probierza zatrzymana Ellynora przeprasza Anglików za wpadkę z hymnem. Polały się łzy Bez wątpienia, występ na Stadio Diego Armando Maradona był dla Włoszki jednym z najgorszych chwil w karierze. Kobieta została wybuczana przez kibiców, a tuż po występie w mediach społecznościowych internauci mocno skrytykowali jej "performance". W rozmowie z dziennikarzami "Daily Mail" kobieta publicznie zabrała głos po incydencie, jaki miał miejsce w czwartkowy wieczór. Wytłumaczyła, że nie mogła w pełni skupić się na występie z powodu problemów z odsłuchem. Ellynora przeprosiła Anglików za wpadkę i zalała się łzami. Wpadka piosenkarki nie wpłynęła jednak na grę Anglików. Ci bez problemu pokonali Włochów i zdobyli pierwsze trzy punkty. Kolejny mecz ekipa Garetha Southgate’a zagra z Ukrainą. Szczyt bezczelności angielskiego kibica. Spotkała go za to szybka kara